Michał Dybka i Przemysław Raźny walczyli w kategorii 87 kg, wśród kolosów ważących 130 kg był Mateusz Domagała.

Dybka był przedstawiany jako jeden z dwóch zawodników, którzy mogą stawić czoła siedmiokrotnemu mistrzowi kraju – Arkadiuszowi Kułynyczowi (Olimpijczyk Radom). W bezpośrednim starciu Kułynycz rozbił Dybkę aż 8:0, nie pozostawiając złudzeń, kto jest najlepszy w kraju.

Raźny i Dybka swoją szansę na brązowy medal zaprzepaścili w pojedynkach z Szymonem Szymonowiczem (Gryf Chełm). Chełmianin, który także boleśnie przegrał z Kułynyczem, najpierw pokonał Raźnego 9:0, a w pojedynku o brąz okazał się lepszy od Dybki (4:0). Ostatecznie Dybka zajął 5., a Raźny 7. lokatę.

Z kolei Domagała w swojej kategorii wagowej zajął 9. miejsce.