ad

Na początku sprawił wielką sensację, niemiłosiernie lejąc faworyta gospodarzy Saliha Aydina 8:0. W kolejnej walce Michał stanął naprzeciw Antona Kursy (Białoruś).

- Do czwartej minuty była wyrównana walka, potem Michałowi odnowiła się kontuzja stawu skokowego – relacjonuje Waldemar Sawosz, prezes PTC. – Michał uległ 4:13. Ponieważ Kursa nie dotarł do finału, Michał odpadł z rywalizacji.

Start Dybki został oceniony pozytywnie. W tej chwili 19-latek przebywa z kadrą Polski w Armenii. Przed nim mistrzostwa świata juniorów Rzymie.

- Młodzieżowe mistrzostwa świata to stosunkowo młoda impreza. W kalendarzu jest od kilku lat. Dlatego Michał był pierwszym zawodnikiem w bogatej historii PTC, który wziął w niej udział - dodaje prezes.