Piknik odbył się w prywatnym parku w Piątkowisku. W krzakach i przy drzewach ukryto 1.200 czekoladowych jajek. Poszukiwanie początkowo szło łatwo. Im jednak mniej jajeczek było do znalezienia, tym więcej czasu potrzebowali na to uczestnicy zabawy.

Była też tradycyjna, angielska konkurencja polegająca na turlaniu surowych jajek z górki. Wygrywał ten, kogo jajko przetrwało najdłużej.

– Tradycją w naszej szkole jest organizowanie ciekawej lekcji tuż przed świętami. Nasz angielski jest kreatywny, smakujemy, dotykamy, opowiadamy. Na święta staramy się wymyślić coś specjalnego – mówi Paulina Kądziela, właścicielka Creative English.

W szkole uczą się dzieci od 2. roku życia, młodzież szkolna, dorośli oraz seniorzy. W zabawach piknikowych wzięli udział wszyscy uczniowie, niezależnie od wieku.

Było malowanie twarzy i zdjęcie z króliczkiem wielkanocnym.

- Dzieci w Anglii wierzą w to, że króliczek przynosi im prezenty. Wiara jest tak silna, jak u nas w świętego Mikołaja – dodaje nauczycielka.

Jak mówi właścicielka, znajomość języka to nie tylko umiejętność wypowiedzi, ale także świadomość kultury i tradycji danego kraju.

Do jedzenia były bułeczki hot cross buns, które w Wielkiej Brytanii zwykle wypiekane są w Wielki Piątek. Wypiekła je mama jednego z uczniów, Anna Tomaszewska, której pasją są wypieki cukiernicze. Można je podziwiać na fanpage'u Słodki Świat hand made by Anna Tomaszewska.

- Są pyszne – mówili uczestnicy zabawy. - Zjadłem już dwie i chętnie zjem jeszcze jedną.

W konkursach były nagrody, m.in. kupony na naturalne lody z Lodziarni „Lody Przygody”, upominki z uwielbianego przez lektorki sklepu Tiger Copenhagen czy kubki z logo szkoły. Na koniec odbyło się ogromne ognisko. Na nim uczniowie, zamiast polskich kiełbas, upiekli uwielbiane przez małych Brytyjczyków pianki Marshmallow.

W Creative English każda lekcja jest inna. Tutaj uczniowie poszczególnych zwrotów, słów czy zdań uczą się w praktyce. Nauczycielki specjalnie aranżują sytuacje, w których trzeba zareagować po angielsku.

Oprócz Pauliny w szkole są jeszcze dwie lektorki: Weronika i Samantha. Uczniów przybywa. Szkoła poszukuje nowych nauczycieli do pracy. Jakie są wymagania? Nienaganny angielski, uśmiech, pasja, miłość do dzieci i kreatywność. Kursanci uczą się indywidualnie, w parach i w grupach, jednak każda z lektorek trzyma się zasady, w myśl której zajęcia maja być ciekawe, kreatywne, zawierać zabawy i gry.

- To właśnie dlatego uczniowie uwielbiają uczestnictwo w zajęciach językowych. Osiągają bowiem sukcesy w angielskim bez większego wysiłku, motywowani nieprzeciętnym podejściem nowoczesnych nauczycielek - dodaje Paulina Kądziela.

Szkoła prowadzi aktywny fanpage. Wejdziesz na niego TUTAJ. Obserwowany jest przez blisko 1.000 osób. Tam można tez skontaktować się ze szkolą i zarezerwować miejsce w grupie na przyszły rok szkolny (od września).

- Najlepiej kontaktować się z nami właśnie teraz. W zeszłym roku, pod koniec sierpnia, zostały wolne tylko pojedyncze miejsca - mówi właścicielka. - Dla nas radość dzieci jest najważniejsza, ale także to, by oprócz efektywnego nauczania języka obcego kursanci pokochali język angielski. Unikamy upodabnianie się do szkolnego systemu edukacji. Odchodzimy od nudnych książek i uzupełniania kserówek. Wierzymy głęboko, że kreatywne, aktywne i pełne pasji podejście do nauczania, to klucz do sukcesu naszych podopiecznych.

Szkoła angielskiego Creative English Paulina Kądziela mieści się w Pabianicach, w bloku przy ul. Ostatniej 18/36, tel. 533-212-224.

Strona na Facebooku

Strona WWW