Ostatnio bardzo głośno jest na temat patostreamingu i jego negatywnego wpływu na dzieci i młodzież. Zjawisko to jest niezwykle groźne dla młodych osób i warto na ten temat rozmawiać podczas zajęć w szkole.

Badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę dotyczące zjawiska patostreamingu potwierdziły jego szeroki zasięg. Aż 84% badanych nastolatków słyszało o takich materiałach w sieci, a 37% badanych je oglądało. Około 75% badanych wskazało, iż najczęstszym powodem oglądania tego typu materiałów była ciekawość.

Respondenci badania FDDS deklarują̨, że najczęściej oglądają̨ shoty, czyli wybrane fragmenty patostreamów na YouTube (73% oglądających patotreści). Każdy z przebadanych osób, która oglądała w sieci patotreści, potrafił podać́ przynajmniej jednego ich autora. Wskazuje to na stosunkowo dużą̨ rozpoznawalność́ nadawców. Co istotne, większość́ osób, które oglądały patotreści, twierdzi, że było to dla nich niepokojące doświadczenie i powinno być zakazane ich publikowanie!

Badania te potwierdzają, że w przypadku dzieci i młodzieży treści patologiczne mogą silnie wpływać na ich przekonania, emocje i kontakty społeczne. Trudno jednak przewidzieć, jakie skutki przyniesie oglądanie przemocy, w tym seksualnej czy zażywania substancji psychoaktywnych.

Aby chronić młodych ludzi przed tego typu treściami, przede wszystkim warto dowiedzieć się o zjawisku. Zasadna jest więc rozmowa z rodzicami czy umożliwienie im zapoznania się z dostępnymi materiałami dotyczącymi tego tematu. Działania profilaktyczne związane z dostępem do patotreści w sieci stanowią wyzwanie, gdyż dotyczą zagadnienia, które poruszone w niewłaściwy sposób może doprowadzić do większego zainteresowania takimi treściami w sieci. Nie warto więc moralizować, przestrzegać czy straszyć.

 

Marta Wojtas – psycholog, ekspertka ds. bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie, autorka artykułów na portalu ePedagogika.pl