Grupy taneczne, występy raperów, pokazy jazdy na deskorolce, malowanie muralu. Na te atrakcje mogą liczyć ci, którzy 9 czerwca w sobotę odwiedzą Lewityn. Strefę Piwa opanuje pabianicki hip-hop.

To już 5. edycja imprezy Rap Lokal. Miejscowi artyści napisali wspólny kawałek, nagrali też na MOSiR-ze teledysk z udziałem mieszkańców Pabianic (przeczytasz o tym TUTAJ) . Finałem akcji będzie wspólny koncert charytatywny.

- Hip-hop kojarzony jest z łobuzerką. To nie jest tak. Chcemy to pokazać naszymi działaniami – wyjaśnia Przemysław Kszczot z Rap Lokal.

Wraz z Krzysztofem „Este” Łyszkowskim zajmują się całą inicjatywą. Wspiera ich Pamso. Dzięki sponsorowi, wideo zostało nagrane profesjonalnym sprzętem. Taki sam model kamery używany był np. przy kręceniu filmu "Hobbit".

Na finał całej akcji organizatorzy planują też ściągnąć gwiazdę rapu, główną atrakcję pikniku. Nie chcą jeszcze zdradzić, kto to będzie.

Utwór do tegorocznej edycji stworzył "Este". W nagraniach wzięło udział 15 pabianickich raperów. Dla wielu z nich był to debiut. Przygotowania trwały pół roku.

Cel zbiórki jest taki sam jak w ubiegłych latach. Pieniądze zostaną przeznaczone dla sparaliżowanego w wyniku wypadku piłkarza ręcznego, Łukasza Millera. To zawodnik Pabiksu, który w 2015 roku doznał złamania kręgosłupa.

Przez 5 edycji zebrano łącznie około 20 tys. złotych na jego rehabilitację. To jednak kropla w morzu potrzeb. Wyjazd do ośrodka we Wrocławiu, gdzie prowadzone jest leczenie, to koszt 10 tys. złotych za miesiąc pobytu.

- W maju jadę tylko na tydzień, bo, niestety, brakuje pieniędzy – wyjaśnia Miller.

Rehabilitacja przynosi dobre efekty, mężczyzna zyskuje siłę i widać poprawę jego stanu.