Z tego też powodu, jeżeli nie mamy odpowiedniej ilości miejsca na karcie, musimy przemyśleć kwestię przechowywania zdjęć na telefonie. Dziś pochylimy się nad kilkoma kwestiami w tym temacie, zastanowimy się między innymi, czy istnieje „kosz” w telefonie.

Segregowanie fotografii

Przede wszystkim, jeżeli robimy dużo zdjęć, to warto je co jakiś czas przesegregować, aby wyrzuć te, które się nam nie udały, nie jesteśmy z nich zadowoleni, czy są wykonane źle pod względem technicznym (złe światło, rozmazane, za jasne, za ciemne). Dzięki temu zwalniamy na urządzeniu miejsce na nowe fotki, a przy okazji wykonujemy wstępną selekcję. Nie ma nic gorszego niż przesegregowanie kilkuset zdjęć, szczególnie jeżeli się nam spieszy (bo np. kończy się miejsce i telefon zaczyna wolniej pracować). 

Drugą ważną rzeczą jest to, czy będziemy te zdjęcia poddawać obróbce - dodawać jakieś efekty, wyrównywać poziomy, zwiększać kontrast czy nasycenie barw. Sugerujemy, by robić to na bieżąco, bowiem poprawianie dużej ilości zdjęć może bardzo nużyć. Możemy to robić za pomocą wbudowanych programów w telefonie, możemy ściągnąć nowe aplikacje ze sklepu, bądź zgrać wszystko na komputer i tam dopiero zajmować się obróbką. 

Przechowywanie zdjęć na telefonie

Smartfon to rzecz, która łatwo może ulec zniszczeniu lub zgubieniu. Jeżeli zależy nam na danych i nie chcemy utracić cennych zdjęć, które są dla nas pamiątką, mamy dwa rozwiązania. 

Pierwszym z nich jest zgranie ich na komputer stacjonarny, laptopa czy zewnętrzny dysk. Najlepiej do dwóch miejsc jednocześnie, by mieć pewność, że nie zaginą w razie awarii. Drugim sposobem jest umieszczenie ich w chmurze - tu dodatkowym plusem jest to, że możemy po nie sięgnąć w każdej chwili - wystarczy dostęp do Internetu. Wiele chmur jest do pewnego rozmiaru dostępna bezpłatnie, a po przekroczeniu limitu danych płacimy kwotę zależną od naszych potrzeb. Możemy się takimi zdjęciami z łatwością dzielić - nie ma problemów z wysyłaniem ich do rodziny czy przyjaciół. 

Kosz w telefonie?

Czasem jesteś pewny, że nic nie zrobiłeś, a zdjęcie jakimś dziwnym trafem usunęło się z twojego telefonu. Jeżeli nie było dla ciebie szczególnie ważne - jakoś to przebolejesz. Problem następuje wtedy, gdy stanowiło dla ciebie cenną wartość (zdjęcie twojego dziecka, z ważnej uroczystości, czy też z bliską ci osobą), a ty nie zgrałeś go nigdzie wcześniej. Taka strata mocno boli. Na komputerze nie miałbyś z tym problemu - po prostu odpalasz ikonkę „kosz” i szukasz wykasowanego zdjęcia. Czy istnieje kosz w telefonie? Niestety nie. Jednak nie oznacza to, że stracisz dane. Musisz odpowiednio zareagować. Jak dokładnie? Dowiesz się tego tutaj: https://android.com.pl/porady/236591-gdzie-znajduje-sie-folder-kosz-w-telefonie/ . 

Zdjęcia to pamiątka na lata, nic więc dziwnego, że chcemy mieć ich jak najwięcej. Na szczęście, dzięki smartfonom możemy je zabierać dosłownie wszędzie i w każdym momencie uchwycić jakiś moment. Nie zapominajmy jednak o ubezpieczeniu się na wypadek, gdyby miały zaginąć - taka strata zawsze boli najbardziej.