odstawową usługę, jaką w tym obszarze rynku jest pożyczka, w większości instytucji można dostać niemal od ręki, pod warunkiem posiadania przy sobie podstawowych danych i dokumentów. Wydanie pozytywnej decyzji zajmuje bardzo niewiele czasu, ale dobrze jest wiedzieć wcześniej, czego się spodziewać i co przygotować na spotkanie. Zdarza się bowiem, że mimo uproszczonych procedur, osoby ubiegające się o pożyczkę popełniają błędy na tym etapie i praktycznie zamykają sobie drogę do otrzymania gotówki.

 

W swoim imieniu

Częstym błędem jest zamiana podmiotów. Banki i parabanki z reguły udzielają pożyczki jednej, konkretnej osobie, i to ona jest dla nich stroną. Nie powinno się zatem podpierać danymi, zarobkami czy majątkiem innych. Wydaje się to oczywiste, ale w praktyce zdarza się, że np. przelew, który ma zweryfikować własność konta bankowego, wychodzi z konta należącego do członka rodziny. Starsze osoby mają tendencję do podawania adresów e-mail i numerów telefonów swoich bliskich jako własnych. To głupi błąd, ale poważnie naruszający wiarygodność ubiegającego się o kredyt. Na szczęście łatwo mu zapobiec.

Podstawowe dokumenty

Przed udaniem się do placówki banku lub parabanku dobrze jest skompletować swoją teczkę. Nie każdy dokument może okazać się potrzebny, ale lepiej mieć kilka kartek papieru więcej, niż jedną za mało. Dowód osobisty w takich sytuacjach należy zabierać ze sobą zawsze. Jak wynika z informacji, przedstawionych na stronie https://moneystore.pl/pozyczka-online-na-dowod/, niektóre parabanki udzielają kredytu nawet świeżo upieczonym posiadaczom tego dokumentu i nie wymagają żadnych innych. W przypadku innych instytucji warto jednak mieć przy sobie zaświadczenie o osiąganych dochodach lub umowę o pracę. Może też być wymagany alternatywny dokument, potwierdzający tożsamość (jak np. prawo jazdy). Na szczęście, większość ludzi trzyma podstawowe dokumenty osobiste w portfelu, trudno ich nie zabrać na spotkanie.

Dopuszczalne różne źródła zarobku

W przypadku, gdy ubiegający się o pożyczkę nie jest w stanie przedstawić umowy o pracę, nie zamyka mu to drogi do osiągnięcia celu. W tradycyjnych bankach stanowi to problem, ponieważ algorytm, który ustala tzw. scoring pożyczkobiorcy (wartość określająca, jak dobrym materiałem na rzetelnego klienta jest dana osoba), jest mało elastycznym narzędziem, a szeregowy pracownik nie ma zazwyczaj możliwości podważyć wystawionej „przez komputer” oceny. Inaczej sytuacja wygląda w parabankach; przy pożyczaniu mniejszych kwot zaświadczenia o dochodach nie są w ogóle wymagane, niekiedy wystarcza samo oświadczenie danej osoby o tym, jakie wpływy notuje na koncie i z jakiego tytułu. Kredyty na większe kwoty wymagają już weryfikacji dochodów, ale w dalszym ciągu można liczyć na większą elastyczność, niż w banku. Pracownikowi parabanku dla potwierdzenia osiąganych dochodów można pokazać umowę o pracę, ale honorowane są także inne dokumenty: zaświadczenia o otrzymywanych alimentach, umowy zlecenia i o dzieło, zaświadczenia o przyznanych dodatkach socjalnych (w tym „500+” i „kosiniakowe”), etc.

Procedury uproszczone do minimum

W większości przypadków, zwłaszcza przy kredytach o niskiej wartości, procedury weryfikujące zgodność podanych informacji ze stanem faktycznym są przeprowadzane w symboliczny sposób lub bank/parabank zwyczajnie od nich odstępuje. Te pierwsze niekiedy dzwonią do działu kadr lub księgowego, by potwierdzić podstawowe informacje o stanie zatrudnienia i osiąganych dochodach. Parabanki często nie robią nawet tego, weryfikacja dotyczy samych danych kontaktowych i własności konta bankowego, na który mają zostać transferowane środki z pożyczki. W tym celu może być konieczne zrealizowanie kontrolnego przelewu na wskazane przez parabank konto (kwota przelewu jest zwracana) – nie jest to jednak szczególnie czasochłonna czynność, można wykonać ją z poziomu smartfona w trakcie rozmowy, siedząc w oddziale terenowym danej instytucji.

Zaciągnięcie kredytu jest obecnie prostsze niż kiedykolwiek. Nie tylko koszt procedury weryfikacyjnej zmalał do zera, ale także czas jej prowadzenia został znacząco skrócony. Sam przebieg procesu został sprowadzony do niezbędnego minimum. 10 minut na przygotowanie kilku dokumentów w domu wystarczy, aby zaciągnąć pożyczkę na kilka tysięcy złotych. Wciąż jednak warto zachować ostrożność i przed podpisaniem umowy upewnić się, że wszystkie zasady oraz koszty kredytu są znane i leżą w zakresie naszych możliwości finansowych.

 

a ruchu