Bez wątpienia na naszą uwagę zasługuje tu przede wszystkim prowizja. Nie tylko dlatego, że to jej właśnie w dużej mierze banki zawdzięczają swoje zyski na takich produktach. Od lat z dużym trudem przychodzi im zwrócenie jej części klientowi, który spłacił swoje zobowiązania wcześniej. Dla niego z kolei zazwyczaj będzie to poważne zasilenie domowego budżetu. 

Czy próbowałeś wyciągnąć od banku zwrot prowizji?

Każdy wcześniej spłacony kredyt zostawia w naszej kieszeni więcej pieniędzy, ale w niejednym przypadku mogło być ich jeszcze więcej. Jak stanowi art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim:

W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą.

Z reguły nie było żadnego problemu z odzyskaniem części składki, jeśli nasze zobowiązanie było ubezpieczone. Prowizja jednak traktowana była przez jako rodzaj opłaty początkowej związanej z dokonaniem towarzyszących udzieleniu kredytu czynności. Chcąc odzyskać od dowolnego banku, np. Santander Consumer Bank zwrot prowizji, usłyszeć mogliśmy to samo.

To z reguły nie są grosze. Policz, ile brakuje Ci na koncie

To stanowisko było niezmienne przez całe lata, mimo, że od czasu do czasu któremuś z bardziej nieustępliwych klientów udawało się dowieść przed sądem związek prowizji z okresem trwania umowy. Jeszcze nie tak dawno była to jedyna pewna możliwość odzyskania tych pieniędzy. Jakie kwoty przechodziły kredytobiorcom koło nosa? Wszystko zależy oczywiście od konkretnej sytuacji, wysokości kredytu, prowizji, czasu, o jaki skrócono umowę. Nietrudno to sobie policzyć. Jak wskazują doświadczenia odzyskujących dziś te prowizje fachowców z serwisu Back2you.pl, co najmniej kilkutysięczne zwroty nie są rzadkością. Sprawdziłeś, ile powinien był oddać Ci Twój bank?

Zwrot prowizji przestał budzić wątpliwości sądów

W ciągu ostatnich lat dochodzenie tych należności stało się łatwiejsze. Ustawa o kredycie konsumenckim z 12 maja 2011 jest wprawdzie cały czas ta sama, jednak rozwiano w końcu wątpliwości odnośnie interpretacji jest kluczowego w tym kontekście artykułu. Banki głuche były na opinie Rzecznika Finansowego czy UOKiK-u. Kolejne spory przysparzały jednak kłopotów sądom, z których kilka zwróciło się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jako że wspomniana ustawa stanowi implementację dyrektywy unijnej. Orzeczenie TSUE wydane we wrześniu 2019, potwierdzające obowiązek zwrócenia wszystkich kosztów znanych kredytodawcy, dało kredytobiorcom poważny oręż do ręki. Niechętnie wykonujący zwrot prowizji Santander Bank, czy jakikolwiek inny, nie ma już wyboru. Trzeba to jednak wyegzekwować. 

Odrzucenie wniosku przez bank to nie koniec zmagań

Pierwszym krokiem nadal pozostaje złożenie wniosku. Postępowanie poszczególnych banków jest rozmaite - bywa, że uznawane są wszystkie roszczenia. Zdarzało się jednak i tak, że jedynie te dotyczące kredytów spłaconych po orzeczeniu TSUE (określanym mianem “małego”). Nie ma to żadnego uzasadnienia, gdyż nie tworzy ono nowego prawa, a jedynie wyjaśnia istniejące. W przypadku kredytów konsumenckich, wszystkie udzielone od dnia 18 grudnia 2011 powinny być traktowane tak samo. Winien Ci zwrot prowizji Santander Consumer Bank bądź którykolwiek inny odrzucił złożony do niego wniosek o rozliczenie? Szukaj wsparcia prawnego! Wystarczy uzbroić się w cierpliwość - wszyscy wiemy, jak wydolny jest nasz system sprawiedliwości. Jeśli jednak nie chcemy ani czekać, ani ponosić wstępnych kosztów, możemy po prostu zbyć takie roszczenie - ze szczegółami zapoznamy się na stronie Back2you.pl. Ustaliwszy jego wartość, fachowcy zaproponują nam cenę i umożliwią natychmiastową transakcję, po czym dalszy spór przestanie być naszym problemem.