To także zmartwienie wielu kredytobiorców, którzy często nie dysponują odpowiednią ilością gotówki, która umożliwiałaby im wzięcie takiego kredytu. Z tego też powodu warto o wkładzie własnym pomyśleć znacznie wcześniej i odpowiednio przygotować się finansowo do złożenia wniosku o kredyt hipoteczny.

  1. Z wkładem czy bez wkładu własnego?

  2. Jak obliczyć wysokość wkładu własnego?

  3. Czy ubezpieczenie niskiego wkładu własnego się opłaca?

Z wkładem czy bez wkładu własnego?

Wkładu własnego przy kredycie hipotecznym wymagają obecnie wszystkie banki. Nie jest to ich decyzja, ale wymóg prawny, który został narzucony przez Komisję Nadzoru Finansowego. Bez wkładu własnego kredyt można było dostać jedynie do połowy 2013 roku. Obecnie, po wejściu w życie nowelizacji Rekomendacji S stworzonej przez KNF takiej możliwości już nie ma. Co ciekawe, przez ostatnie 7 lat znacząco zmieniły się również wymagania co do wysokości wkładu. Początkowo było to 5%, następnie 10%, 15%, aż w końcu od początku 2017 roku obowiązuje wymóg 20% wkładu własnego. Istnieje możliwość obniżenia tego progu do 10%, pod warunkiem jednak, że niedobór do 20% zostanie ubezpieczony, co nie zawsze jest rozwiązaniem korzystnym z punktu widzenia kredytobiorcy.

Skąd ten obowiązek? Chodzi przede wszystkim o stabilność rynku kredytowego. Wartość nieruchomości, na której zakup bierze się kredyt, jest bowiem zawsze większe od kwoty udzielonego kredytu. Jest to forma zabezpieczenia na wypadek problemów ze spłatą kredytu. Ponadto, możliwość przedstawienia oczekiwanego wkładu własnego weryfikuje sytuację finansową potencjalnego kredytobiorcy, stanowi więc dla banku dodatkowe potwierdzenie jego zdolności finansowych do spłacania kredytu.

Jak obliczyć wysokość wkładu własnego?

Wysokość wkładu własnego ustala się nie tyle od kwoty kredytu, co od wartości nieruchomości, która stanowi jego zabezpieczenie. W takim przypadku ustalając wysokość wkładu własnego, powinieneś wziąć pod uwagę cenę mieszkania lub działki, które kupujesz lub wartość z kosztorysu lub operatu szacunkowego przy budowie domu. Możliwe jest także ustalanie kwoty wkładu własnego na podstawie szacunków rzeczoznawczy dotycząca remontu/wykończenia, jeśli na tego typu działania również bierzesz pewną kwotę w kredycie hipotecznym. Od każdej z tych wartości ustalasz 20% standardowego wkładu własnego lub 10% wkładu przy ubezpieczeniu brakującej wartości. 

Czy ubezpieczenie niskiego wkładu własnego się opłaca?

Dla osób, które nie posiadają odpowiedniej ilości gotówki lub nie chcę pozbywać się absolutnie wszystkich oszczędności, przygotowano ofertę kredytu hipotecznego z 10% wkładem własnym i ubezpieczeniem pozostałych 10%. Koszt takiego ubezpieczenia ponowi się do momentu, kiedy saldo kredytu będzie wynosiło 80% wartości zabezpieczenia. Opłacalność tego rozwiązania jest cały czas przedmiotem dyskusji. Ubezpieczenie wkładu stanowi bowiem dodatkowy koszt, który trzeba ponosić przez niekrótki okres czasu spłaty kredytu. Jeśli więc możesz uniknąć tego rozwiązania zdecydowanie lepiej jest wziąć kredyt z tradycyjnym wkładem własnym na poziomie 20%. Jeśli jednak nie masz innej możliwości zdobycia dodatkowej gotówki, a sytuacja zmusza cię do zakupu mieszkania lub domu w danym momencie, ubezpieczenie wkładu jest oczywiście wartym rozważenia rozwiązaniem. 

Pamiętaj, że obecnie żaden bank nie akceptuje wkładu własnego pochodzącego z innej pożyczki lub kredytu. Możliwość zdobycia brakujących środków stanowi natomiast darowizna. Jeśli rodzice lub dziadkowie chcą przekazać ci środki na zakup mieszkania, mogą to zrobić właśnie w formie darowizny, która zakwalifikowana zostanie jako wkład własny.