Slow Road ma na celu promocję stylu życia polegającego na jak najczęstszym, całorocznym organizowaniu „ucieczek z miasta” i „wolnych weekendów” daleko od utartych szlaków.

Na ten moment organizatorzy odwiedzili trzy województwa – dolnośląskie, świętokrzyskie oraz łódzkie. Poniżej prezentujemy wybrane miejsca, które mogą posłużyć jako inspiracja na weekendowy wypad za miasto i odpoczynek w duchu slow.

Odkrywając Łódź

Niewiele jest takich miast, w których jedna ulica może przykuć uwagę na cały dzień. Słynna Piotrkowska w Łodzi – jak najbardziej! Miasta z zasady wydają się daleko odbiegać od idei slow. Jest w nich głośno, tłoczno i często brakuje skrawka zieleni. Podróż samochodem może być męcząca, dlatego świetnym rozwiązaniem jest przesiadka na rower miejski – dzięki temu cała Piotrkowska stanie przed Wami otworem.

Na Piotrkowskiej jest miejsce na wszystko! W końcu to jedna z najdłuższych ulic handlowych w Europie! Polecamy zatrzymać się pod numerem 120 – w hotelu Stare Kino. Jest to niezwykle klimatyczne miejsce, gdzie od 1899 roku rzeczywiście mieściło się drugie na świecie i pierwsze w Polsce stałe kino. Działało przez cztery lata, ale pamięć o tym miejscu przetrwała i we wrześniu 2013 roku otwarto tutaj niezwykły hotel, który przenosi gości w świat filmu.

Stare Kino może być świetnym punktem wypadowym na Piotrowską, którą najlepiej zwiedzić dając się prowadzić tej ulicy przed siebie. Polecamy odwiedzić Pasaż Róży (w bramie, Piotrkowska 3), zajrzeć do pracowni re:Meble i Surindustrialle oraz zrobić zakupy w „Pan tu nie Stał”. Nie zapomnijcie wstąpić po obiedzie na lody do Wasiaków. Pycha!

Łódzkie murale

Będąc w Łodzi koniecznie udajcie się w podróż szlakiem łódzkich murali. Dzięki temu poznacie miasto od środka, ponieważ niektóre z nich odnajdziecie na małych podwórkach, a inne na blokach betonowych osiedli. Murale żyją razem z miastem. Nie są to pomniki, a raczej żywe cząstki miasta, które jak wszystko starzeją się, niszczeją i odchodzą w niepamięć. Zwiedzanie łódzkich murali to niezwykły dialog z miastem. Tylko od nas zależy,  na ile chcemy się zaangażować i „pogadać” ze ścianą.

Spółdzielnia

Zdecydowanie to jedna z najbardziej znanych restauracji w Łodzi. Całe menu nie jest dziełem przypadku i w dużej mierze opiera się na lokalnych dostawcach. Kiedy któryś z nich nie dowiezie produktów, menu się po prostu zmienia. Zajrzycie koniecznie i wypróbujcie sezonowych specjałów – nie pożałujecie!

Rogów – Leśny raj

Tuż za Łodzią na horyzoncie pojawia się oddalony niespełna 40 km od miasta Rogów. Wędrować można na kilka sposobów – tematycznie, szlakiem (np. North American Trail), z przewodnikiem w ręku od punktu do punktu lub przyjeżdżając na całodzienny piknik z własnym kocem i prowiantem. Jednak miejsce to można zwiedzić zupełnie inaczej: będąc totalnie bez planu – po prostu iść przed siebie, siadać na ławce albo wyciągać się w hamaku. Las idealnie odcina od świata i pozwala odpocząć.

Inowłódz

Jak najlepiej zwiedzić Inowłódz? Powoli! Piękne w takich miejscach jest to, że poza ruinami zamku, Pilicą i starą synagogą, w której mieści się obecnie sklep spożywczy – nie ma tu nic. Jest jeszcze kościół pw. św. Idziego na wzgórzu widoczny z każdej części miasta. Trudno powiedzieć o takich miasteczkach, że się je zwiedza – raczej odkrywa. Gdyby nie krajowa droga nr 48, można by było uznać to miejsce za przepiękny koniec świata.

Załęczański Park Krajobrazowy

Ten mały skrawek łódzkiej ziemi to istny eden dla miłośników spędzania czasu na świeżym powietrzu. Niezwykłą ciekawostką jest fakt, że w Szachownicy – ukrytej w leśnym rezerwacie jaskini na terenie parku – znajduje się drugie co do wielkości zimowisko nietoperzy w Polsce. Z kolei w rezerwacie „Bukowa Góra” spotkać można buki pospolite, których średnica sięga ponad 3 metrów!

The Gar Bar

Kilkanaście kilometrów od cudownego Załęczańskiego Parku Krajobrazowego znajduje się restauracja The Gar Bar, gdzie znajdziecie proste, sezonowe, czytelne i zrozumiałe menu, a potrawy serwowane są właśnie w… garnkach! Koniecznie spróbujcie Pana Pstrąga (pstrąg, ser camembert, pieczone ziemniaki, chrupka marchewka, świeże zioła) lub Gar z Kopytkami (kopytka, cukinia, ser, czerwona papryka, cebula, świeże zioła) – wyśmienite!

Wnętrze uderza prostotą i pomysłowością. Uwagę przyciąga ściana pełna garnków, drewnianych skrzynek na owoce, a także niezwykłe żyrandole – również wykonane z garnków! Fakt powstania tak ciekawego miejsca potwierdza tezę, że warto szukać, badać i odkrywać Polskę na nowo – najlepiej na wolnych trasach Slow Road!

Przyłącz się do Slow Road!

Aktywne zwalczanie nerwowego pośpiechu, jazda dla czystej przyjemności, unikanie tłumów, zdrowe jedzenie, przyroda, architektura i „święty spokój” w dobrym wydaniu – tak w kilku słowach można określić założenia projektu Slow Road.

 

Inspiracje i aktualne informacje na temat projektu można także znaleźć na profilu Slow Road na Facebooku: https://www.facebook.com/ProjektSlowRoad/