W czwartek przed południem mieszkanka miejscowości Talar (gm. Dobroń) wezwała strażaków do uwięzionego przy przepuście bobra. Zwierzę utknęło w kanale młyńskim, w takim miejscu, że w żaden sposób nie byłoby w stanie samo wypłynąć z nurtem rzeki. Przepust to blokował. Do tego, widać było, że jest wycieńczone.

Strażacy OSP Dobroń uratowali bobra przy młynie w Talarze Życie Pabianic

- Już wczoraj go zauważyliśmy, był trochę bardziej zanurzony w wodzie – relacjonuje mieszkanka.- Myśleliśmy, że sobie poradzi, ale nie ruszył się. Dzwoniłam do RDOŚ-u. Ostatecznie kazali mi na straż pożarną dzwonić.

Strażacy pomocy nie odmówili. Na miejsce ruszyli druhowie OSP Dobroń.

Ratownicy łatwego dostępu do zwierzaka nie mieli. Musieli się przebrać w wodery. Potrzebna była również uprząż asekuracyjna, bo akcja niosła za sobą pewne ryzyko.

Do działania przystąpili druhowie – Kamil i Wiktor. Zobacz wideo z akcji:

Około 10-kilogramowy bóbr w metalowym koszu został przeniesiony na drugą stronę kanału. Aby ułatwić mu przepłynięcie przez niego z nurtem Grabi, strażacy podnieśli śluzę.

Strażacy OSP Dobroń uratowali bobra przy młynie w Talarze Życie Pabianic