Zaczęło się o godzinie 14.00. Silny wiatr przewrócił drzewo na jezdnię w miejscowości Mianów. Przed 15.00 strażacy pojechali na ul. Józefów w Konstantynowie. Tam złamane drzewo pozrywało linie energetyczne. Podobnie było w Hermanowie przy ul. Skrajnej. Tam też drzewo przewróciło się na linię.

Strażacy jeździli jeszcze do powalonych na jezdniach i ogrodzeniach drzew na ulicach św. Rocha i Kolonijnej w Pabianicach oraz w Pawłówku, Dobroniu i Orpelowie.

W Dłutowie na ul. Głównej silny wiatr przewrócił słup telefoniczny, a w Konstantynowie na ul. Piłsudskiego wiatr pozrywał rynny i papę z dachu budynku.

Na ul. Wajsównej wichura poprzewracała śmietniki. Runęło też drzewo wzdłuż trawnika, tuż obok zaparkowanych aut.

Mniej szczęścia miał właściciel fiata seicento, który zaparkował na chwilę na ul. Wyspiańskiego. Tam wiatr porwał kontener. Śmietnik spadł na maskę fiata.

W Ksawerowie nad skrzyżowaniem zwisał uszkodzony przez wiatr sygnalizator.