30 października premier RP ogłosił zamknięcie cmentarzy od soboty do poniedziałku. Chodziło o najbardziej gorący okres w roku, gdy obchodzimy Wszystkich Świętych i Święto Zmarłych. Cmentarze zamknięto na cztery spusty. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa Covid - 19. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Dziś (niedziela) słoneczko zachęca do spacerów. Mimo wprowadzonego częściowego „lockdownu” mieszkańcy wybrali się na pabianickie nekropolie. Parkingi przed cmentarzem są pełne. Dodatkowo kierowcy parkują na wysepce.
- Tutaj chyba nie można? - zastanawiają się mieszkańcy.
Wygląda na to, że zakaz nie obowiązuje niektórych pabianiczan. Na wysepce wzdłuż ul. Kilińskiego trudno znaleźć wolne miejsce.
Wchodząc na cmentarze jest jak na targu, w zwykły dzień. Zgodnie z reżimem sanitarnym prawie wszyscy mają maseczki lub przyłbice, ale przechodząc obok siebie niemalże ocierają się o drugą osobę.
- Miał się ruch na cmentarzach rozłożyć, a w końcu zrobili tak, że to dzisiaj wszyscy ruszyli. Może chociaż handlarze sobie trochę odbiją – mówią pabianiczanie.
Spacerujemy dzisiaj nie tylko po cmentarzu. Sporo ludzi spotkać można w Parku Wolności, czy w lesie Karolewskim.
Komentarze do artykułu: Na cmentarzu tłok
Nasi internauci napisali 4 komentarzy
komentarz dodano: 2020-11-09 10:41:05
komentarz dodano: 2020-11-09 08:12:44
komentarz dodano: 2020-11-09 07:58:46
komentarz dodano: 2020-11-08 15:05:37