Oczywiście nie mogło zabraknąć na nich ekipy Azymutu, która przyzwyczaiła nas, że z każdych zawodów przywozi do domu kilka cennych medali. Nie inaczej było tym razem – Jan Sztranek (u-18) nie dał szans swoim rywalom i sięgnął po złoto.

Tylko jednemu przeciwnikowi dał się wyprzedzić Franciszek Krempiński (u-14) i na jego szyi zawisło srebro.

Wreszcie dwaj rywale byli szybsi od Macieja Andrzejczaka (u-20) oraz Kacpra Kurowskiego (u-16). Kacprowi do złotego medalu zabrakło ledwie trzech sekund.

Dzień później, w niedzielę w biegu City Trail na dystansie 5 kilometrów rywalizowali seniorzy. Sobotnie medale facetów tak natchnęły Kingę Królik do szybkiego biegania, że zawodniczka Azymutu wygrała w cuglach wśród pań (czas: 17:40) i omal nie pobiła rekordu trasy. Do ustanowienia nowego rekordu pań zabrakło jej trzech sekund. W klasyfikacji generalnej (panowie i panie) Kinga była 9.