- Rywal był diabelnie mocny, bo to kandydat do trzeciej ligi. Z kolei my byliśmy zdziesiątkowani przez rozmaite infekcje – mówi Jarosław Maćczak, trener GKS. – Zagraliśmy bardzo dobry mecz, realizując założenia taktyczne.

Oba gole dla GKS strzelił najskuteczniejszy jesienią Piotr Szynka. W 41. minucie trafił na 1:1, w 86. minucie ustalił wynik na 3:2.

- Na gole Piotra pracował cały zespół, ale „Pepe” tę pracę znakomicie spożytkował – przyznaje Maćczak. – Cieszy powrót Piotra do formy, bo jest wartością dodaną do mojej drużyny.

Dwie bramki dla aleksandrowian strzelił Brazylijczyk Jardel Cruz, jedną Wojciech Pawlak.

GKS: Osypczuk (A. Olejnik) – Rychta (testowany), Pierzyński, Kaźmierczak, Mąkosza – Papuga (Żurawski), Papierz, testowany, Cukierski, Szynka (Domowicz) – Drzazga (testowany).