W tym tygodniu zgłosiła się do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. Od progu domagała się wydania prawa jazdy. Pracownikom przed nosami machała zaświadczeniem, które rzekomo wydał jej dyrektor ośrodka. Miało na nim widnieć potwierdzenie zdanego egzaminu. Pracownicy poprosili dyrektora, by uczestniczył w wyjaśnieniu sprawy. Ten od razu zorientował się, że zaświadczenie jest sfałszowane. Wskazywało na to kilka nieścisłości, które przeoczyła 21-latka.
Do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi wezwano policję. Młoda kobieta trafiła na komendę. Za fałszowanie dokumentów grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.