W sobotę strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie o mężczyźnie leżącym w łóżku i niereagującym na pukanie do drzwi i okna. Zgłaszającym był brat mężczyzny.
Na ul. Mielczarskiego pojechał patrol. Strażnicy na miejscu potwierdzili zgłoszenie.
Wezwali szybko straż pożarną i pogotowie. Strażacy otworzyli mieszkanie.
Mężczyźnie udzielono pomocy. Po krótkiej reanimacji odzyskał przytomność.
Komentarze do artykułu: Pomoc przyszła w porę
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2018-02-06 00:31:32