5 grudnia (niedziela) lokatorka budynku przy ulicy Zamkowej 48 w swoim mieszkaniu wyczuła dym. Kobieta, która mieszka na trzecim piętrze, zobaczyła, że przez kratkę wentylacyjną wdzierają się siwe kłęby. Okazało się, że mieszkanka z parteru dogrzewa się piecem, który jest niewłaściwie podłączony do komina. Strażacy przewietrzyli i oddymili pomieszczenia w tym budynku.