- Prowadzimy postępowanie pod nadzorem prokuratury rejonowej – mówi podkomisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Postępowanie kontrolująco–wyjaśniające prowadzi też Inspektorat Państwowej Inspekcji Pracy w Łodzi
– Wiemy, że zmarły był zatrudniony w firmie na umowę o pracę – powiedział nam Kamil Kałużny z PIP.
Tragedia rozegrała się przed posesją przy ulicy Szerokiej 20 w Ksawerowie. 26-letniego pracownika firmy układającej przewody internetu i telewizji kablowej poraził tam prąd. Młody człowiek stracił przytomność, nie oddychał. Zanim przyjechała karetka pogotowia, koledzy robili mu masaż serca i sztuczne oddychanie. Daremnie (szerzej piszemy o tym w papierowym Życiu Pabianic).
Komentarze do artykułu: Jak zginął 26-letni pracownik?
Nasi internauci napisali 4 komentarzy
komentarz dodano: 2013-09-13 14:11:21
komentarz dodano: 2013-09-12 22:23:45
daremny - «niedający żadnych wyników», bezskuteczny, bez oczekiwanego rezultatu.
komentarz dodano: 2013-09-12 22:02:11
komentarz dodano: 2013-09-12 19:54:56