Dziś około godziny 8.19 strażacy zostali poproszeni o pomoc przez dyżurnego pogotowia ratunkowego. Chodziło o wezwanie do nieprzytomnego mieszkańca domu przy Targowej.
Ratownicy medyczni nie mogli tam pojechać, bo byli zajęci w innych miejscach.
Na Targową pojechali strażacy z pabianickiej JRG. W mieszkaniu na pierwszym piętrze znaleźli nieprzytomnego 60-letniego lokatora.

– Leżał na brzuchu, bez oznak życia - mówi młodszy ogniomistrz Szymon Giza ze straży pożarnej. – Strażacy podjęli akcję ratunkową, przystąpili do resuscytacji.
O godz. 8.40 przyjechała karetka pogotowia z lekarzem. Akcję przejęli ratownicy medyczni. Strażacy wrócili do bazy.

– O godzinie 9.10 dostaliśmy wiadomość, że 60-latka nie udało się uratować – mówi strażak. – Lekarz stwierdził zgon.