Najwcześniej na murawę wyjdą futboliści z Dłutowa i Brzezin, bo już o godz. 15.00 w sobotę. GLKS świetnie zainaugurował rozgrywki, wygrywając 2:1 z silnym Orłem Parzęczew i to na wyjeździe. Dłutowianie dokonali nie lada sztuki, bo przez niemal godzinę grali w... dziesiątkę. Cieszy wygrana oraz fakt, że do drużyny wrócił chimeryczny, ale skuteczny Mateusz Żabolicki. Brzezinianie na początek zaliczyli wpadkę, ulegając u siebie LZS-owi Justynów 0:2.

O godz. 17.00 na stadionie przy Grota-Roweckiego Włókniarz zagra z MKS-em Tuszyn. „Zieloni” na inaugurację rozgrywek ulegli 2:3 w Kutnie miejscowemu KS-owi, ale jak przyznał trener Michał Gajda, po meczu wcale nie musiał rumienić się ze wstydu za swoich podopiecznych. Ciekawe jak z liderem (MKS w poprzedniej kolejce rozbił 4:0 KKS Koluszki) przed własną publicznością zagra kompletnie nowa drużyna z Pabianic.

W niedzielę o godz. 13.00 w Rzgowie PTC zmierzy się z rezerwami IV-ligowego Zawiszy. „Fioletowi” wygrali w pierwszym meczu tego sezonu 3:2 z łódzkim Startem, a skutecznością błysnął zdobywca dwóch goli Przemysław Miszczak. Powtórka wyniku sprzed tygodnia bardzo mile widziana. Rzgowianie w pierwszym meczu ulegli 1:2 rezerwom Sokoła Aleksandrów Łódzki.