Mecz rozgrywany był w sobotnie przedpołudnie po to, by piłkarze mogli zdążyć na ślub najlepszego strzelca, Piotra Szynki.

- Wierzę, że po ślubie Piotrek wróci do treningu ze zdwojoną energią i będzie strzelał tyle, że włączy się do walki o koronę króla strzelców „okręgówki” - mówi Michał Buchowicz, trener PTC. - Jego obecność na boisku dodaje nam dwieście procent doświadczenia i skuteczności.

Strzelanie do rywala już w 5. minucie rozpoczął Jacek Hiler, wykorzystując bałagan w polu karnym Term. W 30. minucie znów w roli głównej wystąpił Hiler, tym razem zamieniając na gola podanie Dariusza Dolewki. Pięć minut po przerwie na 3:0 strzelił Marcin Kaczmarkiewicz, dobijając strzał w słupek Mateusza Żabolickiego. Na tym „fioletowi” poprzestali.

- Dałem odpocząć zawodnikom, którzy mają maraton spotkań co trzy dni. Dokonałem sześciu zmian, dałem szansę chłopcom, którzy grają mniej w tym sezonie – przyznaje Buchowicz. - Zagraliśmy bardzo dobry mecz i jestem zadowolony z postawy zespołu.

W drużynie PTC wystąpił Kacper Stańczyk, pozyskany z ŁKS.

- W meczu z Termami Kacper zaprezentował się dobrze, on dopiero wkomponowuje się w nasz zespół – mówi trener. - Wierzę, że będzie naszym dużym wzmocnieniem.

PTC – Termy Uniejów 3:0 (2:0)

Gole: Hiler 5., 30., Kaczmarkiewicz 50.

PTC: Wawrzeński – Drewniak, Sikorski, Wawrzeniak (70. Stolarek), Stuchała (75. Miszczak) – Bielak (65. Boratyński), Dolewka (60. Stańczyk), Hiler, Cukierski, Kaczmarkiewicz – Żabolicki (85. Gręda).