Zajęcia z garstką zawodników poprowadził na boisku przy ul. Grota-Roweckiego trener-koordynator, Jacek Włodarczewski. Co dalej ze znakomitą większością piłkarzy, którzy nie odliczyli się na inauguracyjnym treningu?

- Zapewne czekają na wybór nowego szkoleniowca – mówi Robert Rudzki, kierownik drużyny. - Na razie nikt nie zadeklarował chęci odejścia z drużyny, wszyscy czekają na rozwój sytuacji w klubie.

Działacze szukają trenera poprzez... ogłoszenia na portalach internetowych poświęconych lokalnemu futbolowi.

- Był odzew, do klubu wpłynęły zgłoszenia, mamy kilka kandydatur – przyznaje Rudzki. - Na dniach rozstrzygnie się, kto poprowadzi drużynę w rundzie wiosennej.

Nowy szkoleniowiec zapewne dostanie wolną rękę w sprowadzeniu nowych zawodników do drużyny, będzie też musiał ustalić, bądź skorygować plan sparingów.

- Na pewno 11 lutego gramy z GLKS Dłutów. Pozostałe propozycje sparingów musi zaakceptować nowy trener – dodaje kierownik.

„Zieloni” po rundzie jesiennej zajmują 6. miejsce w tabeli. Zdobyli 25 punktów.