Kilkadziesiąt osób z transparentami stanęło dziś przed urzędem gminy Pabianice przy Torowej. Na własnoręcznie zrobionych transparentach nawoływali: "Ratujmy uroczysko Porszewice". "Stop dla kopalni piasku". Tak protestowali przeciwko budowie kopalni piasku w Porszewicach. Wszyscy mieli maseczki na twarzach, ale nie zachowali 2-metrowych odstępów.

-Spotkanie odbyło się w spokojnej atmosferze - zapewnia wójt Marcin Wieczorek.- Cieszę się, że mogliśmy wymienić poglądy.

Skąd ten protest?

Jak już pisaliśmy, w Porszewicach, na terenie należącym do kurii biskupiej w Łodzi, powstaje kopalnia piasku. W tym celu wykarczowano już 10 hektarów lasu.

Wójt gminy Marcin Wieczorek wydał na to zezwolenie, bo w planach zagospodarowanie przestrzennego gminy teren ten przeznaczono na cele przemysłowe.

– Poza tym to nie jest las, a dzikie samosiejki na nieużytkach rolnych – tłumaczy wójt.- Ja się nie upieram przy tej decyzji. Jeśli Samorządowe Kolegium Odwowałcze orzeknie inaczej nie będa sie odwoływał.

Mieszkańcy Porszewic oraz proekologiczni działacze chcą ochronić naturalne środowisko przed degradacją i kontynuują swój protest.

Dziś o godzinie 14.00, w Urzędzie Gminy przy ul. Torowej przeciwnicy budowy kopalni mieli się spotkać z wójtem Wieczorkiem. Na facebooku zachęcano do udziału w spotkaniu wszystkich, którym ta sprawa nie jest obojętna.

Chcieli zapytać wójta dlaczego nikt z nimi tego nie konsultował. do niego. Takie konsultacje uważamy za konieczne – pisali organizatorzy.

Jak ustaliło Życie Pabianic decyzja wójta o zezwoleniu na budowę trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Orzeczenie jeszcze nie ma w tej sprawie.