PTC wyszło na prowadzenie już w 5. minucie, gdy po prostopadłym podaniu w pole karne wpadła Natalia Małek. Rywalki zatrzymały ją niezgodnie z przepisami i sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamieniła Martyna Łagowska.

- Potem mieliśmy wielką przewagę, wypracowaliśmy sześć stuprocentowych okazji, ale piłka nie chciała wpaść do siatki – mówi Bartosz Znojek, szkoleniowiec PTC. - Nie pomagała nam też grząska murawa, na połowie boiska stała woda.

Po zmianie stron dominacja pabianiczanek nie ulegała wątpliwości. Pierwszy raz rywalki linię środkową boiska przekroczyły pół godziny po przerwie. Gdy wydawało się, że PTC zakończy mecz skromną wygraną, w 80. minucie Łagowska strzałem głową zamieniła na gola precyzyjną centrę z kornera Julii Jakóbczak.

- Wygraliśmy ten mecz umiejętnościami i boiskową mądrością – przyznaje Znojek.

Krośniewianka Krośniewice – PTC 0:2 (0:1)

Gole: Łagowska 5., k., 80.

PTC: M. Kociołek – Sadowska, Łagowska, Pabjańska – Błoch, Forc, Karpińska (65. Cywińska), E. Kociołek, Małek (53. Jakóbczak) – Owczarz (75. Cieślak), Błaszczyk.