Natychmiastowe odizolowanie agresora od rodziny jest możliwe od 30 listopada ubiegłego roku. Ustawa, nazywana antyprzemocową, zakłada wprowadzenie odrębnego, szybkiego postępowania w sprawach o zobowiązanie osoby stosującej przemoc do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania oraz zakazanie zbliżania się do niego. Uprawnienia do wydawania nakazu przyznano policji i Żandarmerii Wojskowej. Taki nakaz obowiązuje przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres. Wobec sprawcy przemocy policjant może również wydać zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Co najważniejsze, taki nakaz lub zakaz ma natychmiastową skuteczność, a stosować można je również łącznie. 

Według danych pabianickiej policji, od tego czasu już 3 mieszkańców Pabianic otrzymało zakaz zbliżania się, a 3 kolejnych zakaz zbliżania oraz nakaz opuszczenia mieszkania. Na terenie podległemu komisariatowi w Hermanowie zakaz zbliżania i nakaz opuszczenia lokalu dostała jedna osoba, podobnie w Konstantynowie.

Dodany w kodeksie wykroczeń art. 66b stanowi, że za niezastosowanie się do wydanego zakazu lub nakazu grozi nałożeniem grzywny, karą aresztu lub ograniczeniem wolności.

Z przemocą w rodzinie policjanci mają często do czynienia. W ubiegłym roku pabianicka komenda wdrożyła w całym powiecie 59 procedur „Niebieskiej karty”.

- Rok wcześniej, w 2019 było to 70 na terenie Pabianic i gmin oraz 6 na terenie Konstantynowa – wylicza podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy naszej komendy.

Procedurę niebieskiej karty wdraża się w związku z podejrzeniem istnienia przemocy w rodzinie.

- Przemoc może być fizyczna, psychiczna, jak również ekonomiczna – dodaje policjantka.