Te dramatyczne sceny miały miejsce w sobotę (8 lutego) około godziny 17.00. Na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Łaskiej w Konstantynowie Łódzkim, w czasie jazdy zapalił się opel astra.

Podróżowała nim kobieta wraz z małym dzieckiem. Kierująca szczęśliwie zdążyła ewakuować się z płonącego auta i szybko zabrała maluszka z tylnego siedzenia. Gdy strażacy dotarli na Pl. Kościuszki, ogień trawił już cały pojazd.

- Działania polegały na rozwinięciu linii gaśniczej i ugaszeniu pożaru. Były prowadzone w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po ugaszeniu samochód sprawdziliśmy kamerą termowizyjną i przekazaliśmy właścicielom. Udało się uratować stojący obok pojazd- meldują duhowie z Konstantynowa.

W akcji brało udział pięciu druhów z tamtejszej OSP. Na miejscu była również policja. Nikt nie wymagał opieki lekarskiej.  Opel spłonął doszczętnie. Straty oszacowano na 13 tys. złotych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.