Załamanie pogody w Pabianicach. Burza, deszcz i silny wiatr dały o sobie znać już po godz. 14.00. Chwilę później do akcji ruszyli strażacy i pogotowie energetyczne. Dźwięk syren rozlega się po mieście.

Straż pożarna wzywana była m.in. na ul. Piłsudskiego. Tu runęło drzewo na drogę, a dalej słup energetyczny. Na Moniuszki drzewo spadło na samochód. Na Nawrockiego runęła wierzba. 

W Ksawerowie drzewo przewróciło się na linie energetyczne. Do powalonych drzew strażacy pojechali też m.in. do Chechła, czy gmin Dłutów i Lutomiersk.

Dostajemy również sygnały od Czytelników, że w niektórych częściach miasta nie ma prądu (np. ul. Łaska).

AKTUALIZACJA Do godziny 18.00 strażacy na terenie powiatu pabianickiego zanotowali 93 interwencji związanych z gwałtownymi wiatrami. W całym wojewodztwie łodzkim było ich 900.

Na razie sytuacja pogodowa zaczyna się poprawiać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega jednak, że niebezpieczne zjawiska pogodowe mogą występować na naszym terenie jeszcze do godziny 19.00.