ad

Nadkomisarz Marcin Poterała (z komendy wojewódzkiej w Łodzi) przejeżdżał 25 czerwca koło południa prywatnym samochodem przez Konstantynów. Tam w oczy rzucił mu się podejrzanie poruszający się peugeot.

Samochód jechał „wężykiem”. W pewnym momencie zajechał drogę policjantowi. Funkcjonariusz wykorzystał moment zatrzymania i uniemożliwił kierowcy (mieszkańcowi powiatu sieradzkiego) dalszą jazdę. Na miejsce wezwano patrol z pabianickiej drogówki. 50-latka przebadano alkomatem.

- Kierujący peugeotem miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności – poinformowała podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy pabianickiej komendy policji,