Do tragedii doszło w poniedziałek w miejscowości Wrząca (gm. Lutomiersk) przy ul. Piłsudskiego. Płonął jednorodzinny budynek mieszkalny. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, pożar był już zaawansowany. Ogień wydostawał się ponad dach.
- Do wnętrza budynku weszło 4 strażaków, którzy gasili ogień jednocześnie przeszukując go. Gdy na miejsce dotarły kolejne jednostki, zajęły się podawaniem prądów gaśniczych z zewnątrz- relacjonuje ogn. Szymon Giza z pabianickiej komendy PSP.
W czasie przeszukiwania domu strażacy natknęli się na zwęglone zwłoki.
- Prawdopodobnie był to mężczyzna. Nie mamy potwierdzonej informacji na temat płci denata, ani wieku, ponieważ identyfikacja była utrudniona- dodaje strażak.
Na miejsce przyjechał także Zespół Ratownictwa Medycznego. Sprawą zajęła się policja. Ze względu na okoliczności wezwano prokuratora oraz technika policyjnego.
W akcji trwającej 3,5 godziny brali udział strażacy z OSP Lutomiersk, Bechcice, Kazimierz i Konstantynów, a także zawodowi strażacy z Pabianic.
Straty materialne oszacowano na ok. 50 tys. złotych. Niewykluczone, że przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. Wzięto pod uwagę również zaprószenie ognia. W budynku znajdowały się butle z gazem oraz karnistry w paliwem.
Komentarze do artykułu: Pożar domu. Problemy z identyfikacją ofiary
Nasi internauci napisali 0 komentarzy