2 marca, tuż przed godz. 17.00 do myjni przy ul. Łaskiej przyjechał volkswagen touran. Za jego kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec Pabianic. Mężczyzna zaparkował swój samochód i podszedł do maszyny rozmieniającej pieniądze.

Jego zachowanie wzbudziło podejrzenie u pracowników stacji. Uwagę zwrócił na niego również był funkcjonariusz policji (w lutym 2021 roku przeszedł na emeryturę po ponad 28 latach służby). Podszedł do mężczyzny i wyczuł od niego alkohol. 44-latek wiedząc, że „wpadł”, zaczął się awanturować.

- Widząc zdecydowaną reakcję świadka, mężczyzna zaczął uciekać w kierunku dworca kolejowego. Ostatecznie, został ujęty przez byłego policjanta oraz kierownika myjni samochodowej. Na miejsce wezwano patrol policji – relacjonuje sierż.szt. Agnieszka Jachimek.

44-latka przebadano alkomatem. Miał w organizmie blisko promil alkoholu. Ponadto ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.