Dziś Sąd Rejonowy w Pabianicach rozpatrywał wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie dwojga podejrzanych: Bożeny K. i Konrada K. (matki i syna) w sprawie o wyłudzenie wielomilionowej refundacji leków z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wniosek o areszt był podyktowany uzasadnioną obawą matactwa i zagrożeniem wysoką karą. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury wobec znanej w Pabianicach farmaceutki. Niewykluczone, że ważną rolę odegrał w tej decyzji list poręczający podpisany przez powszechnie znane i szanowane w mieście osoby.
Konrad K. posiedzi w areszcie śledczym co najmniej dwa miesiące - jeśli do sądu nie wpłynie zażalenie i sąd nie zmieni postanowienia.
Bożena K. i Konrad K. wraz z 7 osobami zostali zatrzymani przez pabianicką policję w środę 6 marca.
9 osób (7 kobiet i 2 mężczyzn) to właściciele i kierownicy aptek z Pabianic, Łodzi i Sieradza. W aptekach tych realizowano recepty, masowo wystawiane przez aresztowanego wcześniej 55-letniego lekarza Dariusza J. – psychiatrę z Pabianickiego Centrum Medycznego. Straty (z tytułu wyłudzonych refundacji drogich leków) sięgają aż 8 milionów złotych.
ZOBACZ TEŻ: Strach w aptekach. Zatrzymania aptekarzy.
Jeszcze w środę po przesłuchaniu zwolniono 7 osób, a w policyjnym areszcie pozostali tylko Bożena K. i Konrad K.
– Prokuratorzy przedstawili podejrzanym kilkaset zarzutów korupcyjnych dotyczących wyłudzeń refundacji z NFZ, gdzie łączna kwota tych świadczeń wyniosła blisko 8 mln złotych. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 40.000 złotych oraz 90.000 złotych tytułem poręczenia majątkowego – mówi nadkomisarz Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Zatrzymania to efekt prowadzonego od miesięcy śledztwa związanego z działalnością 55-letniego lekarza psychiatry, Dariusza J. W listopadzie ubiegłego roku sąd aresztował doktora, a następnie przedłużył mu areszt na kolejne miesiące. Razem z nim zatrzymana została przedstawicielka jednej z firm farmaceutycznych. Kobieta usłyszała zarzuty związane z wprowadzaniem bez zezwolenia do obrotu produktów leczniczych oraz o udział w wyłudzeniu refundacji leków. Jednak nie aresztowano jej. Sąd zastosował poręczenie majątkowe.
Aresztowanie doktora to rezultat współpracy pabianickich policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą i korupcję z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na polecenie Prokuratury Rejonowej został wtedy zatrzymany 55-letni psychiatra, podejrzany o wyłudzenie w latach 2013–2017 na szkodę NFZ refundacji leków psychotropowych na milionowe kwoty, poświadczanie nieprawdy w dokumentach, sprzedawanie i posiadanie bez zezwolenia produktów leczniczych, a także wywieranie presji na świadków.
Komentarze do artykułu: Aptekarze przed sądem. Ona wolna, on siedzi
Nasi internauci napisali 15 komentarzy
komentarz dodano: 2019-03-15 21:49:06
Chyba nie czytasz wypocin @BabaYaga, bo tyle jadu, który ona tu sączy, nie znajdzieszć u wszystkich uczestników tego Forum.
Poza tym to tobie najbardziej obiektywizmu brakuje.
komentarz dodano: 2019-03-14 23:17:51
Na zajady polecają lekarze witaminę B. Ja więcej obiektywizmu, a mniej zaJADłości.
komentarz dodano: 2019-03-11 22:29:39
Napisałaś "...nie śledzę polityki..."
Noooo, ubawiłem się "po pachy", aż zajady mi popękały...:)
Ty nie tylko, że nie śledzisz politykę w swym ulubionym "tefałenie" oraz w swym ukochanym Zdroju Wyborczym, ale i kreujesz własną. Nie szukaj złodziejstwa tam, gdzie go nie ma (i nigdy nie było), tylko u swych idoli z frakcji "koalicja europejska", czyli w stowarzyszeniu wszelakich post-PRL'owskich szumowin. Sądy jak dotąd dzielnie opierają się dekomunizacji, ale i na nie czas wkrótce nadejdzie.
komentarz dodano: 2019-03-11 11:27:15
komentarz dodano: 2019-03-10 22:55:07
komentarz dodano: 2019-03-09 21:55:28
Wypisz/wymaluj, świetnie opisałeś obecną sytuację, w której te wasze "wolne" sądy jakoś z wielką pobłażliwością traktują "grzeszki" ludzi należących do Totalnej oPOzycji.
Najwyższy czas to zmienić i zmusić sądy do równego traktowania wszystkich podsądnych.
komentarz dodano: 2019-03-09 17:01:41
komentarz dodano: 2019-03-09 14:31:37
komentarz dodano: 2019-03-09 13:49:03
[treść usunięta]
komentarz dodano: 2019-03-08 21:39:15
Po co? Ano po to, by swojak czuł się nietykalny, a myślących odmiennie karać za byle co, bo bolszewikom PRL się marzy.
Ufam jednak, że ciemnego ludu w tym społeczeństwie jednak jest mniejszość...
komentarz dodano: 2019-03-08 21:02:22
komentarz dodano: 2019-03-08 20:49:18
Znam przypadek wiejskiego pijaczka, który wracając wieczorem "na rauszu" rowerem wiejską drogą został zatrzymany i bardzo szybko osadzony na ROK bezwzględnego więzienia w Sieradzu!!!
Za kradzież słynnego batonika w markecie też była orzeczona jakaś bardzo surowa kara.
Taki mamy (niestety) wymiar (nie)sprawiedliwości!
komentarz dodano: 2019-03-08 18:47:25
komentarz dodano: 2019-03-08 18:19:31
komentarz dodano: 2019-03-08 15:24:28