ad

- Mam sąsiadkę, która zimą pali papierosy na klatce schodowej – opowiada mieszkaniec bloku przy ul. Wileńskiej. - Wychodzi z mieszkania, siada sobie na schodach i jara. Co prawda, niedopałki po sobie sprząta, ale w klatce i tak cały dzień czuć dymem.

Niestety, kopcących w korytarzach bloków sąsiadów ma wielu z nas. I nic nie robią sobie z zakazów palenia w tych miejscach.

Nie dotyczy to tylko lokatorów PSM, ale też Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej czy wspólnot mieszkaniowych.

- Mamy pojedyncze incydenty związane z paleniem na klatkach schodowych, ostatnio przy Starym Rynku czy Sienkiewicza 16 – komentuje Szymon Kozera, dyrektor ZGM.

W Regulaminie porządku domowego jest zapis zakazujący palenia na klatkach schodowych i w korytarzach. I jeśli ktoś go łamie, sąsiedzi mogą złożyć skargę do PSM.

- My z kolei występujemy z tą sprawą do policji lub straży pożarnej – tłumaczy Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik Zarządu PSM ds. kontaktu z mediami.

Co natomiast z paleniem papierosów na balkonach? Zakazu nie ma, więc w tej kwestii wszystko zależy już od naszej kultury osobistej.

 

A Was wkurzają sąsiedzi palący papierosy na klatkach w blokach? Tolerujecie palenie na balkonach? A może sami tam palicie? Zapraszamy do komentowania.