ad

Po otwarciu zewnętrznej gastronomii, przyszła pora na rozrywkę. Od 21 maja działalność wznowić mogły kina i teatry. Warunek? Na widowniach może zasiąść tylko 50 proc. widzów i to w maseczkach.

Lokalne kino Tomi miesiącami czekało na to, by znów móc wyświetlać pabianiczanom filmy w swoich salach. Pierwszy seans był o godzinie 12.00, w ramach Akademii Filmowej. 30 widzów zobaczyło przedpremierowo film Nomadland, Oscarowego laureata. Film zostanie wyświetlony jeszcze o godzinie 19.00.

- Od poniedziałku ruszyliśmy ze sprzedażą biletów. Zainteresowanie jest, ale miejsca jeszcze na dzisiejsze projekcie się znajdą – mówi Jacek Chmielewski, współwłaściciel kina.

Na wieczór tu jeszcze szykują się takie produkcje jak: „Ściema po polsku” (21.00), „Wolka” (20.15), „Obiecująca. Młoda. Kobieta” (22.15). Młodzież zainteresowana jest też filmem "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Rabuś z pociągu". W naszym kinie wyświetlony zostanie dziś po raz pierwszy (przedpremierowo) o godzinie 17.15.

Miejsca są także na sobotnie i niedzielne seanse. Kino Tomi dysponuje też ogródkiem zewnętrznym, gdzie można spokojnie usiąść, zjeść czy się napić.

- Niestety, na sali kinowej nie można jeść ani pić. Ale popcorn i nachosy mamy gotowe i można zabierać na wynos – dodaje Chmielewski.

Po północy, z czwartku na piątek wystartowało też kino Helios, mieszczące się w kompleksie przy Tkalni. Tu grają m.in. „Godzilla vs. Kong”, „Jeden gniewny człowiek”, „Mortal Kombat”, „Ojciec”, „Minari”, „Małe rzeczy”…