Niepewność jeśli chodzi o egzaminy pozostaje. Uczniowie klas ósmych i maturzyści muszą uzbroić się w cierpliwość. Nie napiszą ich we wcześniej zaplanowanych terminach. Egzaminy klas ósmych miały się odbyć 21, 22 i 23 kwietnia. Matury powinny rozpocząć się 4 maja. Premier nie podał nowych dat. Ci, którzy piszą w tym roku dowiedzą się o tym trzy tygodnie wcześniej. Premier wstępnie powiedział, że powinno to nastąpić w drugiej połowie czerwca. Potwierdził to minister edukacji.

- Wiemy, że macie ogromny stres, nie wiecie kiedy ten egzamin się odbędzie, jak się do tego przygotowywać. Ze względów zdrowotnych dziś odkładamy ten termin. Będziecie mieli dodatkowy czas na przygotowanie się, więc wykorzystajcie go i tak to potraktujcie – mówi Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.

Do 26 kwietnia uczniowie będą się uczyć zdalnie.

- Wiem, że jakość tej nauki przez komputery coraz bardziej się poprawia. Bądźmy wyrozumiali – apelował premier.

Jeśli okaże się, że egzaminy zostaną przesunięte na terminy odległe, będą również przesunięcia dat w rekrutacji do szkół. Jak zapewnił minister Piontkowski, rozważane są różne warianty rozwiązania tego problemu.

Przypomnijmy: Szkoły zamknięto 16 marca, ale zajęć dydaktycznych nie ma już od 12 marca. Termin przedłużono już drugi raz. Początkowo placówki oświatowe zamknięto do 25 marca, potem do świąt. Czy 26 kwietnia będzie ostatecznym terminem – tego nie wiadomo.