Po wznowieniu linii "41" i awarii już drugiego dnia jej kursowania, w redakcji rozdzwoniły się telefony. Mieszkańcy narzekali na tramwaj, którym zmuszeni są dojeżdżać do pracy czy na uczelnie. Sfrustrowani zastanawiają się nad sensem powrotu tramwaju na kilka miesięcy, bo wtedy ruszy remont torowiska. O planowanych pracach piszemy tutaj: http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/jak-zmieni-sie-centrum-miasta.html

- Czy nie można zorganizować jakiegoś plebiscytu? Zapytać mieszkańców o zdanie odnośnie tramwaju? Ci, którzy jeżdżą do Łodzi, woleliby, żeby został autobus – mówi zdenerwowana kobieta. - W czwartek od 7.30 rano tramwaj nie jeździł. A nie było ani mrozu, ani wiatru. Co dopiero będzie zimą? Wcześniej nie było tygodnia, żeby się nie zepsuł. Niech się pan prezydent przesiądzie z tego swojego samochodu na tramwaj. Zobaczy, jakie warunki zafundował ludziom. Autobusem można było w ludzkich warunkach, w miarę punktualnie dojechać do Łodzi.

Pasażerka, która w weekend podróżowała tramwajem, także ma zastrzeżenia co do komfortu jazdy.

- Na Dużym Skręcie pojazd stanął. Zgasły światła w środku, wyglądało to na jakiś zanik prądu. Wszyscy, którzy jechali tramwajem, zaniepokoili się, bo dwa dni wcześniej właśnie w tym miejscu doszło do awarii – opowiada. - Na szczęście po 2-3 minutach udało się ruszyć.

Kiedy tylko tramwaj zatrzyma się na dłuższą chwilę, pasażerowie denerwują się. Ale prezydent problemu nie widzi. Na podstawie raportu z 2013 roku stwierdza, że mieszkańcy są zadowoleni z kursowania tramwaju. Nie zamierza więc pytać mieszkańców, czy wolą autobus.

Przypomnijmy: badania satysfakcji pasażerów odbyły się po tym, jak linia "41" została wydłużona od IKEI do Placu Niepodległości.

- Utrzymanie komunikacji tramwajowej ma sens, o ile będzie działała sprawnie, dlatego w ciągu dwóch lat nastąpi całkowita modernizacja infrastruktury tramwajowej w Pabianicach i Ksawerowie, łącznie z wymianą torowiska, nowymi przystankami i sygnalizacją dającą pierwszeństwo tramwajom. To potężna inwestycja za 146 mln złotych, która przy okazji zmieni wygląd centrum Pabianic. Nie można porównywać komfortu jazdy i prędkości obecnego tramwaju do tego, który będzie kursował po wykonaniu inwestycji – zapewnia prezydent Grzegorz Mackiewicz.

Dodaje, że autobus był wygodnym rozwiązaniem w okresie wakacyjnym, ale gdy zaczął się rok akademicki, pasażerowie narzekali na ścisk.