- Do posypywania chodników i ulic nie wymyślono jeszcze niczego mądrego, zamiast soli – mówi Piotr Majewski, emerytowany instruktor prawa jazdy.
Choć sól poprawia bezpieczeństwo na drodze, jej działanie również szkodzi. Wymieszana z błotem, śniegiem i wodą, w formie drobnych kropelek dostaje się do zakamarków samochodu.
- Dochodzi wtedy do procesu utlenienia, wytwarzają się związki chemiczne, które skutecznie przyspieszają korozję – dodaje kierowca.
Szczególnie podatne na rdzewienie są miejsca umocowania elementów zawieszenia (np. wahacze, amortyzatory). Na uszkodzenia spowodowane solą narażone są też elementy instalacji elektrycznej oraz elektronika auta.
Jak zaradzić korozji zimą?
- Przede wszystkim trzeba myć auto. Im częściej, tym lepiej – mówi pracownik auto myjni za Centrum Handlowym Echo. – Czysta woda spłukuje sól i spowalnia proces korozji, bo rozcieńcza kwasy atakujące metal.
Sól niszczy również nasze obuwie.
- Najlepszą metodą na przeciwdziałanie jej szkodliwym następstwom jest stosowanie impregnatów do butów – radzi pracownik punktu wymiany fleków przy ulicy Łaskiej.
W sklepach znajdziemy wiele rodzajów tych preparatów. Zabezpieczają one przed brudem, wilgocią i utrzymują właściwości wodoodporne obuwia. Ich ceny wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych.
Sól możemy też usuwać domowymi sposobami. W tym celu należy przygotować roztwór wody z octem w proporcjach 1:1 i niezbyt mocno, wilgotną miękką ściereczką przecierać nalot po soli aż do całkowitego usunięcia. Buty zostawiamy do wyschnięcia, najlepiej w temperaturze pokojowej, nie na kaloryferze. Po wyschnięciu obuwie pastujemy.
Mroźną zimą mogą też ucierpieć poduszeczki łapek naszych psów i kotów. Jak uchronić je przed popękaniem?
- Jeśli tylko piesek nam na to pozwoli, możemy założyć mu specjalne... buty – radzi Jarosław Strachowski, weterynarz z lecznicy dla zwierząt przy ul. Podleśnej 12a.
Obuwie dla czworonogów można kupić w sklepach z artykułami dla zwierząt. Niestety, w Pabianicach bucików dla psów nie ma.
- Sprowadzane są z Niemiec – wyjaśnia Beata Stasiak ze sklepu zoologicznego „Hobby” przy ul. Warszawskiej 38. - Przed Bożym Narodzeniem mieliśmy takie obuwie.
Para najmniejszych bucików kosztowała 70 zł, średnie – 95 zł i duże – 120 zł.
- Obecnie można je kupić chyba tylko w Łodzi, w sieci sklepów „Kakadu” – dodaje.
Jeśli poduszeczki naszych pupili są wyschnięte i popękane od soli, należy je natłuszczać specjalnymi preparatami.
- Ale nie przed wyjściem na dwór – przestrzega lekarz. – Po powrocie ze spaceru i umyciu łapek, można je posmarować maścią z witaminą C lub maścią tranową.