ad

Młodzi ludzie nie chcą żyć pod jednym dachem z rodzicami. Marzą o własnym kącie. Kto zdążył już kupić mieszkanie, tego teraz zżerają wysokie raty kredytów, a dokładniej WIBOR i gigantyczne odsetki. Zwłaszcza w dobie wysokiej inflacji raty za mieszkania poszybowały w górę.

- Chcemy wprowadzić kredyt hipoteczny na pierwsze mieszkanie oprocentowany 0 procent dla młodych i w średnim wieku, czyli do 45 lat – zapowiedział Tusk na spotkaniu w Pabianicach.

Jest szansa, że w Polsce młodzi ludzie będą mogli pozwolić sobie na zakup pierwszego mieszkania. Ale nikt nie zamierza ich rozdawać za darmo.

- Wprowadzenie kredytu hipotecznego 0 procent to ma być spłata kapitału pożyczonego z banku na mieszkanie, a nie odsetek – mówi Seweryna Gabara-Rąkowska. - Odsetki zapłaci państwo. To będzie ogromne wsparcie dla młodych, pracujących Polaków.

Ilość kredytów hipotecznych spadła w ostatnim roku o 60-70 procent. Młodzi ludzie nie mają zdolności kredytowej. Coraz częściej myślą o wyjeździe z Polski, żeby zarobić na własne „M”. Coraz rzadziej planują powrót do ojczyzny.

Małymi krokami zbliża się w Polsce zapaść budowlana. Ceny artykułów budowlanych poszybowały w górę, więc w ciągu minionego roku bardzo wzrosła też cena metra kwadratowego mieszkania. Stanęła sprzedaż.

- Taka pomoc dla młodych Polaków to też utrzymanie miejsc pracy i koło ratunkowe dla branży budowlanej – zauważa Łukasz Stencel.

Duże grono młodych ludzi nie chce wiązać się z jednym miejscem, więc wolą wynajmować mieszkania.

- Przyczyn jest wiele. Jednych przeraża wysoki kredyt na 30 lat i comiesięczne zobowiązanie. Inni wędrują za lepszą pracą, więc mieszkają w Warszawie, rok później w Pabianicach, by po trzech latach przeprowadzić się na przedmieścia Wrocławia – wyjaśnia Monika Pawlak-Szpotan.

Dlatego kto wynajmuje, ten też może liczyć na pomoc finansową państwa. Dostanie dopłatę do najmu w wysokości 600 zł.

- Chodzi o to, żeby wszystko stanęło na nogach, a nie na głowie jak teraz – mówi Donald Tusk o programie mieszkaniowym.

Dlatego Koalicja Obywatelska chce przekazać w sumie 10 miliardów zł samorządom na remontowanie pustostanów i tworzenie mieszkań komunalnych.