Radni przyjęli 18 milionów zł z Ministerstwa Rozwoju. Żeglarze mogą się cieszyć: szkutnia będzie

Pieniądze wpłynęły, podział ich na inwestycje - zatwierdzony..., bez głosów sprzeciwu. Rady Sportu...

Rada Sportu nie ma prawa głosu na sesjach RM, to organ opiniodawczy PMP, natomiast podziękować trzeba pisim rajcom za to, że nie byli przeciw, co i tak przy układzie sił w RM nie miałoby większego znaczenia, ale chociaż moralnie jest OK !

YanEvan,pisi rajcy chyba nie mieli nic przeciwko tej inwestycji,sądząc po tonie wypowiedzi na FB jednego z ich liderów.Mnie nie pozostaje nic innego jak pogratulować wilkom morskim czy sródlądowym z Pabianic i okolic ,że swoją determinacją wywalczyli sobie tą co tu wiele ukrywać mega drogą inwestycję.Mam nadzieję,że obiekt i jego infrastruktura posłużą im do podniesienia swoich umiejętności i uda im się przyciągnąć do żeglarstwa setki nowych adeptów,w tym dzieci.Liczę również,że usłyszymy i przeczytamy o ich zdobytych w przyszłości laurach na zawodach nieco większej niż lokalne regaty.

@Dario

Byłem jedynym na tym Portalu, który pisał, że szkutnia będzie mimo wcześniejszego negowania przez RS i Forumowiczów. A o pisich rajcach napisałem z przekory i dlatego, że czasami są przeciw różnym miejskim inicjatywom pro forma, jako opozycja, ale i jednocześnie Panom Rajcom PiS podziękowałem.

Mam sentyment do żeglarstwa ponieważ byłem związany z jego uprawianiem i trzymam kciuki za wszelkie pomyślności.

Ahoy Captain !

Autorko tekstu. 5 milionów z 18, to nawet nie jest 1/3. Wiec pisanie , że najwięcej pochłonie szkutnia jest nieprawdą. Albo tytuł " szkutnia za aż 5 milionów". A oświetlenie za "aż 3 miliony" W głowie się nie mieści. Własnie takie przedstawianie sprawy powoduje agresywne reakcje przeciwników takich inwestycji.

@Toya

Prawo Redakcji Portalu. Muszą ostrzyć, aby było zainteresowanie.

Z całym szacunkiem, ale jednak najwięciej - oczywiście spośród wymienionych. A poza tym masz odnośnik Redakcji do pierwotnego projektu, co, gdzie, więc powtarzanie mija się z sensem. Natomiast malkontentów w zależności od tematu nie brakuje.

A tak na marginesie : można nawet schronisko wybudować dla psiaków za 5 mln PLN ...

Masakra !!! to miasto jest tak bogate ze stac je na szkutnie nad kaczym stawem ? Basen nowy wybudowac, aby mlodzi i starzy mogli swobodnie plywac Inne madrzejsze sa potrzebne inwestycje, a nie szkutnia dla bogatych -fanaberie za 5 mln

hrmymmm..., niedawni przy okazji innego art. stwierdziłem, ze mamy równie dobre pamięci.... A tu masz ci los.. jedyny.. Dooobrze, nie ma o co klawiatury kruszyć. Ale o potrzebie takiego, wielofunkcyjnego obiektu, też dudlałem. Szczególnie, że wizualizacja jego b. zaciekawiła mnie. Wyglądał na nietanie duralminium i szkło. Ale inwestycja na lata. Ale na pewno zdziwiła mnie jednomyślność radnych w klepnięciu wszystkich inwestycji. Także i tej. Czyżby te tęgie, radne PiSgłowy, zapamiętały swojego Chodaka, który wyłamał się z głosowania "nie, bo nie", zagłosował na tak w ewidentnej sprawie publicznej. I wywalono z "klubu niebonie"?

balau! czasami przeginasz, kompletnie nie widzisz, ze to jest wielofunkcyjne. W niedzielę odbędą się "regatki tych bogatych żeglarzy". Jeśli tym razem pogoda pozwoli, a prognozy lichusie. Wygląda mi na to, że nigdy nie skorzystałeś na Lewitynie z kajaka, roweru wodnego. Oczywiście płatne.., za drogie? Też raz na sezon choćby?

Dz-Z

Z całym szacunkiem dla Ciebie, nie jestem zarozumiały. Ty dzielnie broniłeś, niczym lew owej inwestycji, jej wielofunkcyjności i odpierałeś ataki malkontent ów, chwała Tobie. Ja tylko z całym przekonaniem stwierdziłem, że szkutnia będzie, to tylko kwestia czasu, bo nie było sensu wchodzić Ci w paradę.

D-Z

PS.

Mój komentarz : 2020-09-25 10:39:19

Dz-Z

Skoro o pamięci wspomniałeś, to twój komentarz 2020-10-06 17:17:39 " Y_E ... oboje mamy dobrą pamięć " ... Jestem tolerancyjny dla literówek, klonów, itp., bo najważniejszy jest zawsze sens, ale ten fragment muszę oprotestować, źle jest " oboje ", bo nie wiadomo kto, co, komu, a jeśli już, to my obaj, oczywiście jesli nie masz nic przeciw nam w komentarzach ...

Swego czasu pływałem po tym bajorku Lewityna, gdy przygotowywałem się do egazminu Żeglarza, ale to była wtedy frajda. Egzamin na sternika zdawałem w Duninowie ( LOK ), ale tam wtedy dostaliśmy w d... Ulewny deszcz, straszny wiatr, zimno, jak ch.... Zdaliśmy ..., ale ciężko było ... w sam raz dla " wilków morskich " !

Y_E.., spokojnie... dałem sobie tak z z mojej przekory...od od poczęcia. Nie ma sprawy. Ale na lewityńskim bajorku "wilczo-morszczełem" tylko z B. na kajakach i rowerkach. Z "zabawnym" zdarzeniem. Przy wsiadaniu do rowerka, po koniec sezonu, w "miejskim ubranku", z kieszonki koszulki wypadła mi komórka , tuż przy pomoście. To ze woda już była..., to szukanie nurkowaniem w mulastm dnie i coraz większym zamuleniem wody... ch... . Mimo, że mogę mieć otwarte oczy w słodkiej i morskiej wodzie - ta super, szczególnie śródziemnej... Dało sie to wymacać, uratować!!! przez takiego jednego w Łodzi. To nie były czasy srajfonów - stąd sukces na następne lata...

Duninów znam, Jeziorsko, i na maxa Mazurki... Jako załogant, nazywany Matem. Błysk na pokładzie, w kambuzie i na burtach po sztrandowaniu. Historia.

Dz-Z

Aliści przekora czasami niezbędna, jeśli nie powoduje zamętu, no niech tam ...

Zabawnie też miałem ze swoim srajfonem, wpadł mi do ... no, mniejsza z nim ...

Miejsce wiadome, domowa "porcelana". Ale czy wytrzymał i możliwa była reanimacja. Bo z tego co słyszałem, czytałem, pada to to z racji akumulatorka nowej generacji i jego pojemności mAh, który przy zwarciu - spawa wszystko dookoła. Moja mini NokiaClasic miała wcześniejszy, więc zredukował 3 piny elektrod. Złota raczka takie miała i potrafiła wymienić za b. rozsądną cenę. Na jajcarkich fociach widziałem takie z... wypalonymi obustronnie dziurami o Ø 2 cm. Więc srajfon służył jako dziurka od klucza...

T-Dz-Z

Nie musiałem nurkować, płytko było i bez mułu, ale zanim go wyeksplorowałem na powierzchnię, zdążył załapać wszystko z mego osobistego hydrantu. Trochę to trwało, bo mi hydrant przyspawało ... Olany dokumentnie, wypłukany w destylacie o dziwo zadziałał po wysuszeniu bebechów ( i wietrzeniu ), tylko matryca ciut w kropki, ale to nie wadzi... zostawiłem na pamiatkę u Prezesa Sedesa ku przestrodze. Srajfon w gaciach a nie w kieszonce koszuli ...

Not panowie spotkamy sie w szkutni aby przy zimnym piwku powspominac opowieści morskiej treści

rh... nie ma sprawy, tylko kiedy przywiosłujesz swoim 250 metrowym kajaczku, z wiosełkami napędzanymi superdyzlem 10 000 kuników mechanicznych...?

Y_E, radę przyjmuję, ale po mieś fonek w gaciach idąc na "porcelanę"..., to nie higieniczne. A poza tym godzinki podobno odprawia się w innym przybytku, choć w pewnym sensie - to też klop.

Dz-Z

Może i nie higieniczne, ale zdarzają się czasami sprawy awaryjne a poza tym praktyczne. Dzwonię pod ulubione numery i nadaję z tuby różne dźwięki ... Ponoć od przybytku głowa nie boli ...

Czyli bawisz się w lokalnego, naszego Stuhra seniora, któren to w swego czasu, w Opolu śpiewał:

"bardzo lubie piseński oooraz inne dzwięki,

jak wreszcie cóś mnie ruszy, rzuca mnię się na uszy..."

Hmmm...porcelana jako pudło rezonansowe..., jak ktoś luuubi...

Nie wiem, czy odbiorca lubi, ale chyba kombinuje, co jest zanim zajarzy i wtedy rewanż typu ... ty ch ... I tu akurat się z nim zgadzam, bo mówi do mojego ..., który akurat gościem w porcelanie...