Dziś na długo przezd godz. 16.30 na rynku pod pomnikiem gromadzili sie pabianiczanie. W maseczkach i przyłbicach przyszli na spotkanie z kandydatem na prezydenta RP Rafałem Trzaskowskim. Organizatorzy co chwila przypominali zebranym o 2-metrowej odległości.

Rafała Trzaskowskiego na rynek Starego Miasta wprowadził prezydent Grzegorz Mackiewicz. Weszli na rynek przy dźwiękach utworu zespołu Tilt  „Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie”. Prezydent  Mackiewicz dziękował Trzaskowskiemu za to, że dziś zdecydował się przyjechać do naszego miasta, by przedstawić swój program dla Pabianic i Polski.

Trzaskowski zaczął od podziękowania pabianiczanom za zebranie 5,5 tysiąca podpisów na jego listach poparcia. Poinformował, że do PKW zaniesiono listy z 1,6 mln podpisami poparcia pod jego kandydaturą na prezydenta RP.

Mówił, że jego program wyborczy opiera się na 3 filarach. Są to inwestycje, czyste powietrze i równe szanse na rynku pracy.

- Rząd obecny planuje gigantyczne inwestycje. Mamy zbudować największy na świecie port lotniczy. Komu to potrzebne - pytał zebranych,

Podniosło się 6 rąk.

-Może być lotnisko, ale może nie teraz – mówił kandydat na prezydenta i pytał. -A gdzie są drogi szybkiego ruchu, gdzie planowane autostrady. W pobliżu Pabianic miało powstać zagłębie lotnicze, Miały się tu budować śmigłowce. I co z tego wynikło?

Był też zorientowany w planach inwestycyjnych miasta Pabianic.

-Wiem, że potrzebny jest tunel pod ulicą Lutomierską – mówił. -Potrzebne są nam inwestycje „za rogiem”.

Trzaskowski zapowiedział, że będzie walczył ze zmianami klimatycznymi, o czyste powietrze dla „naszych dzieci”. Przypomniał, że co roku 40.000 osób umiera na choroby wywołane zanieczyszczeniem powietrza.

- Są w UE pieniądze na ten cel - zapewniał. - Każda rodzina może dostać 10.000 zł. Trzeba tylko zawalczyć o nie w parlamencie europejskim.

Szczególne znaczenie ma dla Trzaskowskiego wyrównywanie szans na rynku pracy dla mężczyzn i kobiet.

Chce budować bezpłatne żłobki i przedszkola dla dzieci, by rodzice nie musieli rezygnować z kariery zawodowej.

Hasłem jego kampanii jest Silny Prezydent -Wspólna Polska.

-To znane hasło ( z kampanii Lecha Kaczyńskiego przyp. red.), ale tak jak kiedyś tak i dziś Polska potrzebuje silnego prezydenta - podkreślał.

Zdaniem Trzaskowskiego takim prezydentem nie jest obecnie urzędujący Andrzej Duda.

-Gdzie są jego obietnice pomocy „frankowiczom”, emerytury bez podatku – pytał. -Dziś potrzeba nam silnego prezydenta. Takiego, który łączy, a nie dzieli