To był pościg jak z filmu akcji. Kierowca mercedesa nie chciał zatrzymać się do policyjnej kontroli. Uciekał ulicami Pabianic.
Zaczęło się przed godz. 15.00 na ul. Partyzanckiej. Patrol policji dostał informację, że kierowca mercedesa (na brytyjskich numerach) popełnia wykroczenia jadąc ulicą Partyzancką.
Policjanci dostrzegli samochód na stacji benzynowej Orlenu przy Partyzanckiej. Podjechali, by wylegitymować kierowcę.

Na widok radiowozu, wcisnął on gaz i ruszył z miejsca. Za nim w pościg ruszył radiowóz. Wkrótce dołączył kolejny.

Rozpędzony mercedes spowodował kolizję przy skrzyżowaniu ulic: "Grota" Roweckiego i Bugaj.  Samochód zatrzymał się kawałek dalej. Z auta wyskoczyło kilku mężczyzn i próbowali uciekać pieszo. Policjanci zatrzymali ich, skuli i przewieźli do komendy policji.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Jak się dowiedzieliśmy autem jechało kilku mężczyzn narodowości romskiej.