W długi weekend (15-19 czerwca) funkcjonariusze drogówki pełnili służbę nie tylko w radiowozach nieoznakowanych wyposażonych w wideorejestratory, ale również na motocyklach i w autach oznakowanych. Skupili uwagę na kontroli prędkości pojazdów, sprawdzali stan trzeźwości kierowców, kontrolowali czy wszyscy w pojeździe używają pasów bezpieczeństwa, a także w jaki sposób przewożeni byli najmłodsi pasażerowie. Sprawdzali również stan techniczny pojazdów. Reagowali na wykroczenia popełniane w ruchu drogowym, zwracali uwagę na pieszych, rowerzystów i kierujących hulajnogami.

Na drogach powiatu pabianickiego mundurowi wylegitymowali 180 uczestników ruchu, kierowców aut, motocyklistów, rowerzystów. Okazało się, że dwie osoby nie miały uprawnień do kierowania pojazdami. Zarejestrowano aż 134 wykroczenia drogowe. Od środy do niedzieli na naszych drogach doszło do 17 kolizji.

Odnotowano jeden wypadek drogowy. W niedzielę 19 czerwca w miejscowości Antoniew (droga wojewódzka nr 710) samochód marki BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Dwie osoby odniosły obrażenia.

Alkomatem przebadano 267 osób. Na "podwójnym gazie" przyłapano 11 kierujących. Wśród nich 6 nietrzeźwych - mieli ponad 0,5 prom. alkoholu w organizmach.

Dla jednego z kierujących jazda "po kielichu" zakończyła się rekordową sumą mandatów - 10.000 złotych. 

43-letni pabianiczanin na ul. Narcyza Gryzla wjechał w zaparkowane samochody. Dwa solidnie uszkodził. 

- Lekkomyślny kierujący miał w swoim organizmie ponad 2 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Został też zatrzymany w policyjnym areszcie - poinformowała sierż. szt. Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy policji. - Ponadto za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.