Ekipa pracowała w sąsiedztwie Domu Pogrzebowego, niedaleko wejścia głównego na teren nekropolii. Aktorom towarzyszyli statyści. Nad wszystkim czuwali reżyser Łukasz Kośmicki oraz producenci filmu. Serial „Klangor” jest produkcją CANAL+.

Twórcy nie chcą jeszcze ujawniać szczegółów dotyczących opowiadanej w serialu historii. Są one na razie owiane tajemnicą i trzeba czekać do telewizyjnej premiery.

Wiadomo jedynie, że „Klangor” będzie thrillerem obyczajowym, rodzinną opowieścią „z kryminalnym twistem”. W obsadzie oprócz Macieja Musiała są między innymi Arkadiusz Jakubik (w roli głównej), Maja Ostaszewska, Aleksandra Popławska i  Wojciech Mecwaldowski.

Jak dowiadujemy się od producentów, „Klangor” to „wielowątkowa historia o zaskakującym scenariuszu, ze świetnie napisanymi postaciami”, która „od początku angażuje widza i silnie oddziałuje na emocje”. Tytuł – „Klangor” – jest symboliczny. Oznacza krzyk żurawi zwiastujący nadejście wiosny, co jest symbolem nadziei.

Wcześniej zdjęcia do serialu „Klangor” kręcono między innymi w Świnoujściu. Przy realizacji serialu CANAL+ współpracuje jako producent z firmą Opus TV, która jest producentem wykonawczym „Klangoru”. Spółką-matką Opus TV jest słynna firma producencka Opus Film z Łodzi, mająca na swoim koncie m.in. oscarową „Idę” i film „Zimna wojna”.

W CANAL+ serial „Klangor” będzie można oglądać od marca.

Na powstawanie filmu wpłynęła pandemia. Początkowo finał zdjęć planowany był na kwiecień tego roku. Z powodu koronawirusa część prac nad serialem jednak się opóźniła, dlatego zdjęcia trwają jeszcze w grudniu.