- Roboty mogą rozpocząć się najwcześniej po 30 kwietnia 2019 roku – informuje biuro prasowe marszałka.

To fragment drogi wojewódzkiej nr 485. Na jakim etapie prace są teraz? Powstaje projekt. Później przyjdzie pora ubiegania się o zezwolenie na realizację.

Prace będą prowadzone na odcinku od ul. Grobelnej do granic miasta. Co się zmieni?

Aż trzy „nowe” skrzyżowania

Marszałek ogłosił koniec korków u wylotu Moniuszki.

- Wystarczy chwilę postać, by zobaczyć, jak duży ruch jest na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Moniuszki. Samochody, by wyjechać z ulicy Moniuszki, czekają po kilka minut – ocenił w 2017 roku Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.

Zamiast krzyżówki, u zbiegu tych ulic zrobią nam rondo. Jedno z dwóch.

Drugie bezkolizyjne skrzyżowanie będzie wyjątkowo bezpieczne, bo… turbinowe. Takie „ulepszone” rondo w naturalny sposób kieruje pojazdy na właściwe, wcześniej zaplanowane wyloty ronda. Skutek? Mniej wypadków, więcej bezpieczeństwa. Turbinowe rondo zbudują nam u zbiegu Świetlickiego i Jutrzkowickiej.

„Lifting” przejdzie też skrzyżowanie ulic Kilińskiego i „Grota” Roweckiego.

- Skrzyżowanie będzie rozbudowywane z nową sygnalizacją świetlną – informuje Marcin Nowicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.

Remont „zahaczy” też o rzekę Pabiankę. Dotychczasowy most na ul. Kilińskiego odejdzie w niepamięć. Zastąpi go nowa konstrukcja: nowoczesny most lub przepust.

Pieszy i rowerzysta razem?

W 2017 roku marszałek szumnie zapowiadał budowę ścieżek rowerowych. Za wcześnie jeszcze na radość. Może się bowiem okazać, że rowerzyści będą dzielić swoją ścieżkę z… pieszymi.

- Rozważamy różne warianty poruszania się rowerzystów. Na razie nie zapadły żadne ostateczne decyzje – informuje rzecznik ZDW w Łodzi.

Jakie opcje rozważa projektant? Na Kilińskiego powstanie droga rowerowa lub ciąg pieszo-rowerowy. Ta druga możliwość byłaby fatalnym rozwiązaniem dla rowerzystów. Powodów jest kilka.

- Jadąc ciągiem pieszo-rowerowym i dojeżdżając do przejścia dla pieszych należy zsiąść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę ulicy, by móc jechać dalej – wyjaśnia Robert Manios, pabianicki rowerzysta - pasjonat, założyciel strony „Rowerowe Pabianice”. - Do tego nawierzchnia byłaby prawdopodobnie dostosowana dla pieszych, nie dla rowerów.

Ze względu na obawy co do projektu, społeczność pabianickich rowerzystów spisała swoje propozycje i przekazała do Urzędu Miejskiego. A UM podał je dalej do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Co zaproponowali rowerzyści?

- Jeśli nie uda się zrobić zwykłych dróg rowerowych, niech rowerzysta przynajmniej ma wybór: jezdnia lub ścieżka – mówi Manios. - Jeśli zrobią tylko ciąg pieszo-rowerowy, takiego wyboru nie będzie. A jazda po kostce brukowej niektórymi rowerami jest niemożliwa – wyjaśnia przedstawiciel "Rowerowych Pabianic".

Wszystkie uwagi pabianickich rowerzystów spłynęły do projektanta. Co wybierze? Zapewne rozwiązanie, które pozwoli zmieścić się w budżecie inwestycji.

Dodatkowo, Kilińskiego zyska też nowe zatoki autobusowe i ledowe oświetlenie.

A co poza Pabianicami?

Zmiany szykują się też na dalszym odcinku DW 485, na trasie do Dłutowa.

- Modernizacja obejmie fragment drogi o długości 7,9 kilometra, od ronda przy drodze na S8 do Dłutowa - informuje Zarząd Dróg Wojewódzkich.

W jej zakres ma wejść rozbiórka i budowa nawierzchni wraz z poboczami. Pojawią się też nowe zatoczki autobusowe. Ułatwi to podróżowanie osobom jeżdżącym autobusami PKS. Będzie też nowe oświetlenie i osobne przejścia dla zwierząt.

Największą nowinką na drodze do Dłutowa będzie kolejne rondo. Powstanie na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 485 z drogą prowadzącą do Rydzyn. Czemu akurat tam? Ma ono ułatwić wyjazd samochodom z dróg podporządkowanych.

Powstanie też chodnik. Niestety, piesi będą go współdzielić z rowerami, bo projekt zakłada ciąg rowerowo-pieszy, podobny jak ten planowany na Kilińskiego.

A czy odcinek Jadwinin-Pawlikowice ma szansę na przebudowę?

- 3 lata temu wykonaliśmy tam nakładkę. Jest w planach budowa ścieżki rowerowej na tym odcinku. Trwają prace nad projektem - informuje Marcin Nowicki, rzecznik ZDW w Łodzi.

Opóźnienie prac nad inwestycją jest spore. Pierwszy raz o planach przebudowy pisaliśmy w… 2009 roku. I owszem, pewne prace wykonano, ale pabianicki odcinek drogi 485 ciągle czekał na swój czas. Poślizg miało też wyłonienie wykonawcy. Planowo przetarg miał być ogłoszony w czerwcu 2017, a roboty miały trwać przez cały bieżący rok, by zakończyć się w 2019. Niestety, marszałek przeznaczył na inwestycję zbyt małą kwotę. Z większą pulą pieniędzy przetarg ponowiono. Ostatecznie projekt i realizację powierzono konsorcjum firm ERBEDIM ze Strykowa i PRDM z Piotrkowa Trybunalskiego.