Kasztany zbierały dzieci z klas 1-4. Najwięcej, bo aż 1.450 kg zebrała klasa 2a. Na drugim miejscu jest 1b – 1.275 kg, a na trzecim – 1a – 843 kg. Ale nagrody dostali wszyscy uczniowie.

Akcja kasztanobrania prowadzona jest w Szkole Podstawowej nr 14 od kilkudziesięciu lat. Każdego roku jesienią dzieciaki zbierają kasztany, które trafiają później do leśniczych, a ci karmią nimi leśne zwierzęta.

Od dwóch lat kasztany sprzedawane są firmom farmaceutycznym. Na ten pomysł wpadła Sylwia Wiśniewska, mama jednego z uczniów. Skąd potrzeba, by na tym zarabiać?

- Wiadomo, że w szkołach brakuje przyborów szkolnych, zabawek – tłumaczy. – Zebrane w akcji pieniądze przeznaczyliśmy właśnie na to.

Co zakupiono? Piłki: piankowe, do skakania, do koszykówki, lekarskie; drabinki do sali gimnastycznej, maty do ćwiczeń, pompki do piłek, mapy fizyczne Polski, słowniki: ortograficzne, frazeologiczne, języka polskiego, wyrazów obcych, wyrazów bliskoznacznych; plansze interaktywne dla klas 1 - 3, gry.

Poza tym, cztery klasy, które zebrały najwięcej kasztanów, w nagrodę pójdą do kina, a wszystkie dzieci z klas 1-4 wybierają się w przyszłym tygodniu na pizzę.

Gdzie dzieciaki zbierały nasiona kasztanowców?

- W Pabianicach wyzbieraliśmy wszystkie kasztany – śmieje się pani Sylwia. – Dlatego jeździliśmy po nie poza miasto, ale nie zdradzę gdzie.

W piątek akcję zbierania kasztanów podsumowano w szkole wielkim balem. Dzieci, poprzebierane w rozmaite związane z jesienią (ale nie tylko) stroje, bawiły się w sali gimnastycznej. Zabawy i konkurencje sportowe przygotowali dla nich harcerze z 79. PDH „Wilki”, drużyny działającej w SP 14 od wielu lat.

- Bardzo dziękuję wszystkim dzieciom, rodzicom i dziadkom za zaangażowanie w zbiórkę – podsumowała akcję Beata Prokopiak, wicedyrektor szkoły.