- Cieszę się że, pomimo deszczowej aury, tak licznie państwo przyszli - powitał przybyłych prezydent.
Rzeczywiście, gości pikniku jesiennego nie zniechęcił deszcz. Pod okiem instruktorki z "Formy Na Piątkę" odbyli oni trening nordic walking. Dla kilku osób był to pierwszy raz z tą dyscypliną sportu.
- Tyle osób teraz chodzi z kijkami, to i ja spróbuję - tłumaczy 63-letnia uczestniczka treningu.
Na piknikowiczów 60+ przy stacji uzdatniania wody (ul. 15. Pułku Piechoty "Wilków") czekał też ciepły poczęstunek: kiełbaska z grilla i chleb ze smalcem i ogórkiem.
Przyciągały też stoiska tematyczne: pomiar ciśnienia i cukru z Pabianickim Centrum Medycznym, stoisko Senioriady, Centrum Seniora, Miejskiej Rady Seniorów, Strefy Ruchu i Muzeum Miasta Pabianice.
- Bardzo mi się podoba, po raz pierwszy uczestniczę w takim wydarzeniu - mówiła pani Bożena. - Dowiedziałam się o pikniku z plakatu. Jest bardzo miło.
Piknik trwał do godz. 17.00. Zorganizował go Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
Komentarze do artykułu: Piknik w deszczu? Czemu nie!
Nasi internauci napisali 0 komentarzy