Został nim wysoki brunet, 35-letni Karol Maciesz. Mężczyzna mieszka 30 km od Wrocławia, a dokładniej z miejscowości Jelcz-Laskowice. Pracuje jako kierownik w gastronomii. Uwielbia gotować i aranżować wnętrza. Wiedzie spokojne i uporządkowane życie. W programie przyznał, że "w jego wieku trudno będzie mu poznać odpowiednią partnerkę, ponieważ nie interesują go już randki tylko poważne zaangażowanie z dwóch stron".

W poprzednich odcinkach widzowie mieli okazję poznać uczestników eksperymentu. Każdego z osobna. W wyemitowanym dziś (26 marca) odcinku pary wreszcie spotkały się i połączyły związkiem małżeńskim.

Wśród gości zaproszonych przez pabianiczankę były m.in. jej przyjaciółki i mama. Nieobecny był tata panny młodej.

- Idę! Mężu, nie odwracaj się - wołała krocząc w kierunku ślubnego kobierca, przy którym czekał Karol.

Jak 31-latka zareagowała na widok nieznajomego, który został jej mężem?

- Pierwsze wrażenie jest super i mam nadzieję, że tak zostanie – mówiła, nie kryjąc zachwytu. - Czuję się szczęśliwa i jestem ciekawa, co będzie dalej.

W superlatywach wypowiedziała się też mama Igi.

- Wrażenie pozytywne. Pan młody cudowny – chwaliła zięcia.

Czy mężczyzna był usatysfakcjonowany wyborem ekspertów? Przyznał, że "było chyba ok", ale bardziej podobają mu się jednak brunetki niż blondynki.

Choć pabianiczance w dniu ślubu towarzyszył wieki stres, była radosna, otwarta i zdarzało się jej rzucić niejednokrotnie żartem. Nawet wtedy, gdy urzędnik pomylił jej imię.

Ślub odbył sie pod koniec sierpnia zeszłego roku. Małżonkowie mieli wybór, czy zostają przy swoich nazwiskach, czy przyjmują je po małżonku. Oboje nie zdecydowali się na taki krok i zostali przy swoich.

Kim jest Iga Śmiechowicz?

Ostatnie lata swojego życia spędziła za granicą, gdzie była animatorką. Teraz pracuje jako recepcjonistka w hotelu. Iga kocha taniec i jest wulkanem energii. Jej marzeniem jest założenie rodziny, dlatego zgłosiła się do programu "Ślub od pierwszego wejrzenia".  

Jak uważacie? Pasują do siebie?