W sobotę otwarto wystawę prac Norberta Hansa, zorganizowaną artyście przez Muzeum Miasta Pabianic. Niespodzianką dla Mistrza (jak mówią o nim jego uczniowie) było odznaczenie - Zasłużony dla Kultury Polskiej, przyznane przez ministra kultury na wniosek muzealników.
Do kraciastej koszuli Norberta Hansa odznaczenie przypiął prezydent Grzegorz Mackiewicz.

Słowo o przyjacielu (z głebi serca) wygłosił Andrzej Owczarek:

- Znamy się od 49 lat. Norbert miał szczególne znaczenie w moim życiu. Poznaliśmy się na wykopaliskach archeologicznych. Ja prowadziłemtam obóz harcerski, a Norbert rysował odkryte okazy. Był tam m.in. hełm celtyckiego żołnierza. Norbert wyróżniał się. Na studiach jako jedyny nosił amerykańską kurtę z napisem "US Army", długie włosy i brodę. My byliśmy krótko przycięci. Potem Norbert pracował w EMPiK-u. Z byłą jego pracownia i popijaliśmy tam słynny napój o nazwie "Śmierć byka". Ja nie miałem zdolności manualnych, ale Norbert zaraził mnie zainteresowaniem do historii sztuki. I co najważniejsze - Norbert ukształtował setki osób. Z jego pracowni wyszło ponad 200 osób, które potem ukończyły akademię sztuk pięknych. Jest dobrym człowiekiem. Przekazuje to dobro w sposób autentyczny. Zawsze pomagał bezinteresownie.

Zebrani odśpiewali Mistrzowi 100 lat. W sierpniu Hans będzie obchodził 75 urodziny.

Norbert Hans nazwał swą wystawę "Miniatury". Znaczną jej część stanowią tworzone przez lata kartki świąteczne; bożonarodzeniowe i wielkanocne. Są to prace niewielkich rozmiarów, wykonywane głównie techniką akwaforty i suchego tłoku. Inspiracjami były: mitologia grecka, twórczość ludowa i Biblia.

Są też olejne obrazy z minionych trzech lat. Pojawiają się na nich pejzaże w kolorach złota i indygo.

Muzeum postarało się o przygotowanie bardzo starannego i pięknie wydanego katalogu wystawy. Wystawę można oglądać do 31 grudnia.