29-letni koszykarz sezon rozpoczynał w beniaminku tureckiej ekstraklasy – klubie z Manisy, jednak w styczniu został odsunięty od składu. Kontrakt z klubem był ważny, co powodowało, że do końca sezonu koszykarz dostawałby pieniądze właściwie za nic. Jak informuje „Przegląd Sportowy”, Michalak rozglądał się za nowym klubem zagranicą i nie rozważał powrotu do ojczyzny. Jednak dobrych ofert dla pabianiczanina wyraźnie zabrakło i skusił się na propozycję powrotu do Polski.

Koszykarz debiutował w Stali w ostatni weekend marca meczem przeciwko Spójni Stargard. Zagrał trochę ponad 20 minut, rzucając siedem punktów. W kolejnym spotkaniu z Zastalem Zielona Góra rzucający z Pabianic walnie przyczynił się do triumfu 97:87, zdobywając aż 25 punktów, trafiając przy tym cztery „trójki”. Postawę Michalaka docenili eksperci, umieszczając go w najlepszej piątce kolejki. Występ przeciwko Sokołowi Łańcut był już dyskretniejszy, Michalak zakończył go z dorobkiem dziewięciu punktów. Wreszcie w poniedziałek rzucił 13 punktów Arce Gdynia, lecz nie pomogło to w odniesieniu zwycięstwa – Stal poległa 80:92.

Drużyna z Ostrowa z Michalakiem w składzie wygrała także lokalne rozgrywki ENBL pokonując w finale Litwinów z BC Volves 70:66. Pabianiczanin rzucił w tym spotkaniu dwa punkty.

Stal Ostrów zajmuje obecnie 3. miejsce w polskiej ekstraklasie.

Dla pabianiczanina to ósmy klub w Polsce. Wcześniej grał m.in. w ŁKS, AZS Politechnika Warszawska, Treflu Sopot, Polskim Cukrze Toruń, Turowie Zgorzelec, Legii Warszawa i Anwilu Włocławek. W barwach Legii został królem strzelców ekstraklasy, zaś z Anwilem sięgnął po mistrzostwo Polski w 2019 roku.

Jest regularnie powoływany do reprezentacji Polski, uczestniczył w ostatnich mistrzostwach Europy, w których Polska zajęła 4. miejsce.