Finałowy turniej III ligi koszykarzy jest rozgrywany w Rzeszowie. Po wygranym półfinale w Pabianicach nasi pojechali na Podkarpacie, by bić się o ponowną grę w II lidze.

W pierwszym meczu wygraliśmy z TKM Włocławek 79:56 (20:14, 18:10, 26:16, 15:16). Do zwycięstwa poprowadzili nas Krystian Mik, który rozegrał swój najlepszy mecz po powrocie na parkiet oraz Filip Sauter. Powiedzmy sobie szczerze, że niewielu spodziewało się, iż właśnie ci koszykarze staną się liderami naszej drużyny. A jednak – Mik, który rozpoczął mecz na ławce trafił aż dziewięć rzutów za dwa, zaś Sauter błysnął skutecznością zza linii 6,75 metra. Za trzy trafił aż czterokrotnie, będąc lepszym w tym spotkaniu od etatowego snajpera „trójek”, Przemysława Grabowskiego, który za trzy trafił trzykrotnie.

Profi Sunbud PKK’99: Mik 20, Sauter 16, Grabowski 9, Szymański 8, Karpiak 6, Zawadzki 6, Jędrzejewski 5, Wierzchowski 4, Fabiszewski 3, Wilk 2, Strzelczyk, Sobolewski.

Spotkanie z gospodarzem turnieju finałowego, Resovią także rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść, zwyciężając 74:70 (21:17, 21:18, 15:11, 24:17). Spokojnie budowaliśmy sobie przewagę w trzech kwartach, by na 76 sekund przed końcem pozwolić dojść miejscowym na jeden punkt (69:70). Na szczęście zimną krew w ostatnich sekundach zachowali Marcel Karpiak (popisał się wsadem) oraz Wiktor Wilk i kapitan Patryk Zawadzki, którzy wykorzystali po jednym rzucie wolnym. Dzięki temu nasi mogli świętować powrót w szeregi drugoligowców po rocznej przerwie! Aż pięć rzutów za trzy trafił P. Grabowski.

W niedzielę ostatni mecz z MKS Września. Jego wynik nie będzie miał już wpływu na losy pabianiczan. Niemniej – świeżo upieczonym drugoligowcom – nie wypada przegrywać z zespołem, który poniósł dwie porażki

Profi Sunbud PKK’99: P. Grabowski 15, Wilk 15, Mik 11, Zawadzki 11, Karpiak 11, Fabiszewski 6, Jędrzejewski 3, Wierzchowski 2, Kowalewski, Sauter, Strzelczyk.